Atromitos - Legia: Tylko awans!

Legia w swoim pierwszym spotkaniu z Grekami rozegrała jak do tej pory najlepsze zawody w tym sezonie. Niestety wystarczyło to jedynie na bezbramkowy remis, jednak wreszcie w grze "Wojskowych" było widać pomysł na grę. Legioniści tworzyli składne akcje spychając zespół gości do defensywy, jednak w najważniejszych chwilach brakowało wykończenia, a szkoda, bo sytuacji bramkowych było wiele. Wicemistrzowie Polski próbowali strzelać zza pola karnego, ponieważ zespół Atromitosu starał się bronić w okolicach własnej bramki i często brakowało miejsca, aby znaleźć się blisko bramki strzeżonej przez Balazsa Megyeriego. O progresie w grze Legii wypowiedział się na konferencji prasowej trener Legii - Pamiętamy dwa ostatnie mecze, ze Śląskiem i Atromitosem, choć wynik nas nie zadowalał, to widoczny był progres. Nie będzie wielu zmian, bo chcemy postawić na większą stabilizację. Musimy szukać poprawy tam, gdzie najbardziej jej potrzebujemy. Sam siebie cisnę w stronę progresu Legii, chcemy zrobić jak najlepszy wynik i tym na dziś byłby awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Europy - wspomniał Aleksandar Vuković.

W rewanżu Atromitos zapewne się bardziej otworzy i będzie próbował sam rozgrywać akcje ofensywne. Zespół prowadzony przez Vukovicia trenował taką alternatywę podczas treningu przed wylotem do Grecji. Drużyna ćwiczyła wysoki pressing i doskok do przeciwnika, aby móc szybko przejąć piłkę i skontrować. Problemem może być pogoda, jaka będzie panować tego dnia w Atenach, przez co nie wiadomo, czy piłkarze Legii będą potrafili wytrzymać fizycznie stosowanie takiego pressingu. Według prognoz podczas meczu temperatura ma oscylować w okolicach 30 stopni, jednak jeśli wicemistrzowie Polski marzą o awansie do Ligi Europy to takie drobnostki jak lekki upał w słonecznej Grecji muszą odłożyć na bok.

Ewentualny awans Legii da jej możliwość zagrania o Ligę Europy najprawdopodobniej z Glasgow Rangers. Szkoci w swoim pierwszym meczu ograli Midtjylland 4:2 w meczu wyjazdowym praktycznie zapewniając sobie IV rundę. Rewanż między tymi drużynami powinien być już tylko i wyłącznie formalnością.

Do Aten na rewanżowe spotkanie nie polecieli wracający do zdrowia Domagoj Antolić, William Remy, Vamara Sanogo, Mateusz Praszelik, Salvador Agra, Kacper Kostorz oraz ciągle nieprzygotowany do gry Ivan Obradović. Co sugerowały ostatnio odbywające się treningi do gry w pierwszym składzie może powrócić Cafu. Portugalczyk leczył uraz, którego doznał w meczu towarzyskim z Pogonią Siedlce rozegranym jeszcze w lipcu.

Arbitrem spotkania będzie Bas Nijhuis. Holender w ubiegłych rozgrywkach poprowadził dwa spotkania fazy grupowej Ligi Europy: Slavii Praga z Girondisem Bordeaux oraz Milanu z Realem Betis Balompie. Mecz będzie można obejrzeć na TVP Sport.

Specjaliści z TOTALbet stawiają Legię w roli faworyta. Kurs na zwycięstwo to 2.30, na remis 3.15, a na wygraną gospodarzy 3.55.

Przypuszczalne składy:

Atromitos: Megyeri - Natsos, Risvanis, Goutas, Katranis - Madson, Charisis - Umbides, Manousos, N’Sikilu - Vellios

Legia: Majecki - Stolarski, Jędrzejczyk, Lewczuk, Rocha - Vesović, Martins, Cafu, Nagy - Gwilia - Kulenović