Czesław Michniewicz: Bardzo chcieliśmy zdobyć trzy punkty
24.10.2020 22:35
fot. Piotr Kucza / FotoPyK
- Nie byliśmy tacy skuteczni, jak w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, w którym strzeliliśmy dwa gole. W sobotę sytuacji nie brakowało, ale albo nie potrafiliśmy zamienić żadnej na bramkę, albo w niektórych akcjach - które powinniśmy rozegrać inaczej - podjęliśmy złe warianty. I przez to nie udało się ich wykorzystać. Żałuję, że nie wygraliśmy. Były ku temu sytuacje nawet w końcówce meczu, ale trzeba powiedzieć, że Pogoń też zagrała dobre spotkanie i myślę, że również mogła pokusić się o jedno-dwa trafienia.
- Czy było ryzyko, że Igor Lewczuk nie dokończy spotkania w Szczecinie? Tak. Było to bardzo brzydkie, niebezpieczne zderzenie się głowami z Luką Zahoviciem. Takie rzeczy się dzieją w piłce. Igor to twardy mężczyzna, udało się obandażować głowę, nie było dużego krwotoku i dograł mecz do końca. Chwała mu za to, bo na ławce był tylko William Remy, który nie jest jeszcze gotowy do gry - przyjechał tuta, aby był z nami i znowu poczuł atmosferę ligowego meczu, ponieważ dawno go nie było. Dokonaliśmy raptem dwóch zmian. Na ławce był m.in. Andre Martins, który mógł grać w środku pola i jest w treningu oraz Luis Rocha, ale na tej pozycji nie było potrzeby zmian. Innych ofensywnych zmian już nie mieliśmy. Jose Kante jest dopiero drugi dzień w treningu i było za wcześnie na grę. Gdyby była taka potrzeba, to - być może – pokusilibyśmy się o to. Istniało takie ryzyko, że Tomas Pekhart nie rozpocząłby spotkania od pierwszej minuty. Wówczas zaryzykowalibyśmy i umieścili Kante w podstawowym składzie. Rozmawialiśmy z nim, zwróciliśmy także uwagę na opinię naszych terapeutów i zdawaliśmy sobie sprawę, że lepiej by było, żeby nie pojawił się na boisku w Szczecinie.
- Była intensywność była, doskoki do pressingu. Było naprawdę kilkanaście ciekawych momentów w tym meczu. Ale nie ma dźwięku z trybun i spotkanie czasami dziwnie wygląda. Wszyscy uczymy się tej sytuacji, musimy ją zaakceptować. Punkty zdobywane bez kibiców są bardzo ważne. Bo na koniec pojawi się tabela i nikt nie będzie patrzył czy zdobywaliśmy punkty z kibicami na stadionie, czy bez.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.