Dariusz Dziekanowski: Piłkarze Legii męczą siebie i kibiców
06.11.2013 16:16
- Trzy dotychczasowe porażki w Lidze Europy, ale i postawa zespołu w tych meczach, każą postawić pytanie, czy zawiodło rozeznanie co do możliwości i umiejętności zawodników, którzy latem trafili do klubu, czy nie są oni odpowiednio przygotowani. Młodzi piłkarze też nie rozwijają się chyba tak, jak przewidywano. Generalnie nie wydaje mi się, by Legia była lepszą drużyną niż przed rokiem, a chyba w tym kierunku to powinno iść.
- Kibice mieliby problem ze wskazaniem takiego spotkania w Europie, które zapadło im w pamięć. Drużyna i jej gra nie porywają. Z tego, co się do tej pory wydarzyło w LM i LE z udziałem polskich klubów w tym sezonie będziemy wspominać... dwa mecze Śląska z Brugią. Nawet w zakończonej porażką 1:4 potyczce w Sewilli grę wrocławian obserwowało się z przyjemnością. A piłkarze Legii męczą - i kibiców, i chyba samych siebie. Nie widzę w tej drużynie entuzjazmu, kreatywności, takiego sportowego ognia.
- Kontuzja Dusana Kuciaka obnażyła słabości Legii, wcześniej świetna dyspozycja Słowaka je tuszowała. Wiele błędów obrony potrafił naprawić, teraz rywale strzelają po nich gole. Przez pryzmat pozycji bramkarza, choć jest ona kluczowa, nie można jednak oceniać siły całej drużyny. Jednym zawodnikiem LM czy nawet LE nie podbijemy. Chciałbym w czwartek zobaczyć dobre, ciekawe spotkanie, życzę Legii zwycięstwa, ale nie wiem, czy ten jeden mecz będzie miał wpływ na ocenę dokonań tego zespołu w europejskich pucharach i jego aktualną sytuację - dodał "Dziekan".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.