Duda i Lewczuk po meczu z Club Brugge
05.11.2015 22:21
- Kiedy przeszliśmy na ustawienie 4-4-2 to wydaję mi się, że mieliśmy trochę więcej z gry. Rozgrywamy jednak spotkania co trzy dni i nie mamy czasu, aby szlifować nowych ustawień na boisku. Chciałbym ze swoją kadrą wystąpić na Euro 2016, ale czy selekcjoner weźmie mnie na ten turniej, to jest to wyłącznie jego decyzja. Ja muszę pracować każdego dnia, aby na to powałanie zasłużyć - mówił Ondrej Duda.
- Zgodzę się z trenerem, że nie powinniśmy tego meczu przegrać. Obydwie drużyny stworzyły sobie sytuacje do zdobycia bramki, ale to Bruggia strzeliła gola w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie, w moim odczuciu, graliśmy naprawdę przyzwoicie. Rywale rzadko gościli pod naszą bramką. Nie wiem, jak to wyglądało z boku, ale wydaję mi się, iż remis nam się należał. Niestety, to jest obecnie nieistotne. Ćwiczyliśmy na treningach strategie, które obraliśmy na ten mecz. Dobrze się w nich czułem. Wystąpiliśmy z trzema obrońcami i dwoma bocznymi zawodnikami, którzy włączali się w akcje ofensywne. Nie chcę oceniać swojej postawy, ja jestem jedynie szarą myszką, która ma wykonywać zadania trenera. Czy mamy jeszcze szanse awansować z grupy? Nie ma co się oszukiwać. Są one znikome - powiedział Igor Lewczuk.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.