Ernest Muci o transferze i debiucie w Legii
01.03.2021 15:00
- Przeglądałem oferty transferowe razem z rodziną i agentem. Kiedy zobaczyłem projekt przedstawiony przez Legię, byłem przekonany, że to klub, do którego trafię. Transfer przeżyłem bardzo dobrze. Na ten moment czekałem prawie miesiąc. Debiut? Wielka radość. Otrzymałem spore zaufanie od trenera, bo rywalizowałem w Zabrzu przez 45 minut. Bardzo się cieszę z pierwszego występu i zwycięstwa. Więcej emocji towarzyszyło mi w debiucie w Legii czy w KF Tirana? W klubie z Tirany, ponieważ byłem wtedy młodszy.
- Zespół i zawodnicy dobrze mnie przyjęli, od razu stałem się częścią grupy. Myślę, że nadchodzące mecze posłużą do jeszcze lepszej aklimatyzacji. Będę starał się dawać z siebie wszystko, zdobywać bramki i asysty, jak najwięcej pomagać.
- Nie mam większego problemu z tym, na jakiej pozycji występuję. Najpierw - po wejściu na boisko w meczu z Górnikiem – pełniłem rolę napastnika, a z czasem przeniosłem się na prawe skrzydło. Trener wie, że nie mam stałego miejsca na murawie. Mogę grać na każdej pozycji w ataku.
- Mam nadzieję, że dostanę powołanie do reprezentacji Albanii tak szybko, jak to możliwe. Jeśli tak się nie stanie, to nadal będę dawał z siebie wszystko i pracował, żeby otrzymać zaproszenie do kadry. Nie wiem, co przyniesie przyszłość. Mam nadzieję, że będę występował w Europie jak najdłużej. Moim celem jest gra w Serie A – i mam nadzieję, że pewnego dnia go osiągnę.
Całą rozmowę z Ernestem Mucim można przeczytać w serwisach panorama.com.al i newsport.al.
ZOBACZ TAKŻE:
Quiz
Legia w 2020 roku
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.