Adam Hlousek

Grano dzisiaj (28.02). Gol Hlouska

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

28.02.2024 06:00

(akt. 26.02.2024 21:43)

Dwudziestego ósmego lutego piłkarze Legii rozegrali 4 mecze. Tego dnia zremisowali z Zagłębiem Lubin, a także wygrali z Ruchem Chorzów, Górnikiem Zabrze i Lechią Zielona Góra.

Mimo że rok temu Legia mierzyła się w ćwierćfinale Pucharu Polski z Lechią Zielona Góra, to miała respekt za wcześniejsze osiągnięcia III-ligowca. Stołeczna drużyna wiedziała, że musi szybko strzelić gola, by uniknąć nerwów, co się jej udało. Igor Strzałek ładnie zabrał się z piłką, podał do Filipa Mladenovicia, ten wycofał na 6. metr, a Tomas Pekhart oddał sprytny, skuteczny strzał piętą, zaskakując Wojciecha Fabisiaka.

Przed przerwą "Wojskowi" w zasadzie zamknęli mecz. Paweł Wszołek wycofał z prawego skrzydła, na 17. metr. Wydawało się, że do futbolówki dojdzie Robert Pich, ale Słowak zostawił ją nadbiegającemu Bartoszowi Kapustce, który oddał strzał zza "szesnastki", piłka odbiła się jeszcze od nogi Rafała Ostrowskiego i wpadła do siatki, pod poprzeczkę.

W 71. minucie Legia dobiła miejscowych. Bartosz Slisz świetnie, prostopadle podał do bardzo aktywnego Wszołka, ten wypatrzył Carlitosa, oddał mu futbolówkę, a Hiszpan skierował ją do siatki, ustalając wynik i pieczętując awans.

– Wesołego autobusu nie było, gdyż zwycięstwo było obowiązkiem, aczkolwiek mieliśmy duży szacunek, bo III-ligowiec wyeliminował wcześniej kluby z ekstraklasy. Wiedzieliśmy, że nie będzie tak, że wyjdziemy na boisko z awansem w kieszeni, tylko musimy poważnie podejść do tego występu. Tak też zrobiliśmy – wyjaśniał Kapustka.

WYJĄTKOWY WIECZÓR W ZABRZU

Trzy lata temu Legia zagrała na wyjeździe z Górnikiem. Był to wyjątkowy wieczór w Zabrzu. Warszawiacy zaczęli mecz po mistrzowsku, bo od perfekcyjnej kontry w 4. minucie, która zakończyła się trafieniem Kapustki. W akcjach rywali brakowało konkretów, aż do końcówki pierwszej połowy, gdy doprowadzili do wyrównania, wykorzystując rzut karny. Od 46. minuty na murawie pojawił się debiutant, Ernest Muci.

Bohaterem "Wojskowych" został inny zmiennik, Kacper Kostorz. W 82. minucie otrzymał prostopadłe podanie od Luquinhasa, wbiegł w pole karne z lewej strony, minął przeciwnika i z zimną krwią umieścił piłkę w siatce. Gol był dla 21-latka szczególny – pierwszy w barwach "Wojskowych", strzelony po wielu problemach zdrowotnych i osobistych, w dodatku na wagę trzech punktów.

WYGRANA Z RUCHEM

Osiem lat temu stołeczny zespół wygrał u siebie 2:0 z Ruchem Chorzów w 24. kolejce ligowej. Najpierw bramkę samobójczą zdobył Paweł Oleksy, a później pierwszego gola w barwach "Wojskowych" strzelił Adam Hlousek. – Ruch zagrał dwa poprzednie spotkania na zero z tyłu. Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki był, ale wygraliśmy i cieszymy się z trzech punktów – mówił ówczesny trener LegiiStanisław Czerczesow. Fotoreportaże są dostępne TUTAJ.

MECZE LEGII Z 28 LUTEGO:

Mecz

Sezon

Strzelcy

Lechia Zielona Góra – Legia (0:3)

2022/2023

Pekhart, Kapustka, Carlitos

Górnik Zabrze – Legia (1:2)

2020/2021

KapustkaKostorz

Legia – Ruch Chorzów (2:0)

2015/2016

Oleksy (sam.), Hlousek

Zagłębie Lubin – Legia (0:0)

1998/1999

 

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.