Grzegorz Mokry: Mam kilka uwag do decyzji sędziego
10.04.2023 23:40
– Jestem zadowolony z tego, jak zespół prezentował się na boisku. Pokazaliśmy duże serce, zaangażowanie, byliśmy dobrze zorganizowani w obronie. Legia nie stworzyła zbyt wielu sytuacji z gry. Straciliśmy bramki po stałych fragmentach, czyli rzucie wolnym i karnym.
– Mam kilka uwag do decyzji arbitra, niektórymi jestem zaskoczony. Rzut karny? Sędziowie zawsze powiedzą, że to "jedenastka", bo jest ręka. Rozumiem tę interpretację, choć rozmawiałem ze sztabem, słuchałem również wypowiedzi byłych piłkarzy w Lidze+ i zgadzam się z tym, że jeśli jest półmetrowa odległość, a piłkarz w biegu, to trudno coś zrobić z rękami. Fizjoterapeuci musieliby je chyba otejpować obrońcom, czasami piłka przypadkowo w nie trafia.
– Tak, jak wspomniałem, oglądałem Ligę+. Pan Lyczmański, ekspert sędziowski, interpretował tę sytuację jako rzut karny. Ja, jako trener, nie chciałbym takich "jedenastek", bo to mocno utrudnia bronienie. Musielibyśmy się nienaturalnie poruszać i cały czas chować ręce.
– Skończyło się na 2:2, końcówka okazała się dramatyczna. Byliśmy blisko rzutu karnego, pojawił się też spalony i nie wygraliśmy. Wiem, jak to brzmi, gdyż mierzyliśmy się z najlepszą drużyną w tym roku w Polsce. Legia do tej pory zdobyła komplet punktów na wyjazdach, wywalczyła więcej "oczek" od Rakowa, ale jestem bardziej rozczarowany stratą dwóch punktów, niż cieszę się jednym.
– Mecz z Legią powodował dodatkową motywację, o mobilizację było łatwiej. Nikt nie stawiał nas w roli faworyta, więc nie ciążyła na nas aż taka presja.
ZOBACZ TAKŻE:
- Dwa gole Josue, remis w Legnicy
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Kosta Runjaić: Jestem rozczarowany
- Oceń legionistów za mecz z Miedzią
- Andrzej Niewulis: Rollercoaster
- Tomas Pekhart: Musimy grać o wiele lepiej
- Yuri Ribeiro: Byliśmy lepszą drużyną
- Skrót meczu Miedź – Legia
- Pierwszy gol Legii bezpośrednio z rzutu wolnego od prawie 5 lat
- Maik Nawrocki nie zagra z Lechem
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.