Kosta Runjaić: Jestem rozczarowany
10.04.2023 22:55
– To jest piłka nożna, zostało siedem kolejek. W niedzielę czeka nas zupełnie inne spotkanie, zmierzymy się u siebie z Lechem. W Warszawie, przed naszymi kibicami, musimy zagrać na wyższym poziomie, bo inaczej przegramy. Plan na ten tydzień jest taki, by jak najlepiej przygotować drużynę do wielkiego meczu, który chcemy wygrać.
– Nie chcę niczego więcej wyjaśniać ani szczegółowo omawiać występu. Przede wszystkim, muszę obejrzeć to spotkanie. Po drugie, wygrywamy i przegrywamy jako drużyna. Tak, jak powiedziałem – nie zagraliśmy na naszym najwyższym poziomie. To dla nas dobra lekcja. Życzę Miedzi wszystkiego najlepszego w nadchodzących meczach, beniaminek ma naprawdę bardzo trudną sytuację.
– Dziękujemy za wspaniały doping ze strony naszych kibiców, którzy w Poniedziałek Wielkanocny przyjechali do Legnicy, by wspierać drużynę. To pokazuje wielką pasję, miłość do klubu i zespołu. Daliśmy fanom naprawdę mały prezent, czyli jeden punkt, choć to lepsze niż nic.
– Miedź nas nie zaskoczyła, wiedzieliśmy, jak gra ten zespół i czego można się po nim spodziewać. Nas zaskoczył nasz niższy – niż zwykle – poziom. Nie trzymaliśmy ustawienia, co było niezbędne, popełniliśmy kilka prostych błędów, straciliśmy naprawdę łatwe gole, podarowaliśmy gospodarzom duże prezenty.
– Pierwsza, stracona bramka? Nie kontrolowaliśmy sytuacji. Jeśli chodzi o trafienie Chuki (na 1:2 – red.), to podanie w pole karne było świetne, ale jednocześnie przeszło zbyt łatwo, nie udało się tego wybronić. Takie prezenty spowodowały, że daliśmy Miedzi nadzieję i energię. Pojawiły się błędy, na końcu to ja za to odpowiadam. Zastanowię się też głębiej, niż w poprzednim tygodniu, nad moimi przygotowaniami do meczu.
– Ten mecz traktujemy jak porażkę. Nie będę teraz analizował, kto zagrał lepiej, a kto gorzej. Obejrzę spotkanie w drodze powrotnej, w autokarze, by przygotować plan na następną, trudną rywalizację z Lechem i sprawić, by zespół wskoczył na wyższy poziom.
– Jesteśmy w Legii, wszyscy powinni pokazywać klasę i jakość w każdym meczu, nieważne czy gramy w lidze z Rakowem, rywalizujemy w Pucharze Polski, czy mierzymy się na wyjeździe z Miedzią. Trzeba też rotować, to końcówka sezonu. Co więcej, kilku piłkarzy jest zagrożonych żółtymi kartkami, choćby Paweł Wszołek, który ma trzy takie napomnienia, jak dotąd spisywał się świetnie. Mamy w kadrze ponad 20 zawodników, nie tylko do treningów, ale także do gry.
– Myślę, że w pierwszej połowie Makana Baku grał solidnie, trzymał pozycję, to było dla niego ważne. W spotkaniu z KKS-em w Kaliszu wystąpił po lewej stronie, nie na swojej pozycji, mimo tego dał nam wsparcie, którego potrzebowaliśmy w tamtym momencie.
– Maik Nawrocki z pewnością nie rozegrał w poniedziałek dobrego meczu, lecz jest młodym zawodnikiem, ciężko pracuje, ma jakość, ufamy mu. Ale czy powinniśmy pozwolić na to, by Artur Jędrzejczyk wystąpił w 34 spotkaniach? Nawet on nie jest na to gotowy.
– Otrzymałem pewną informację zwrotną w sprawie poniedziałkowego spotkania. Jako zespół nie zagraliśmy na odpowiednim poziomie, nie trzymaliśmy ustawienia. Więcej będę mógł powiedzieć po przeanalizowaniu meczu.
ZOBACZ TAKŻE:
- Dwa gole Josue, remis w Legnicy
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Oceń legionistów za mecz z Miedzią
- Andrzej Niewulis: Rollercoaster
- Tomas Pekhart: Musimy grać o wiele lepiej
- Yuri Ribeiro: Byliśmy lepszą drużyną
- Grzegorz Mokry: Mam kilka uwag do decyzji sędziego
- Skrót meczu Miedź – Legia
- Pierwszy gol Legii bezpośrednio z rzutu wolnego od prawie 5 lat
- Maik Nawrocki nie zagra z Lechem
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.