Henning Berg: Powinniśmy strzelić więcej bramek

- Jestem bardzo zadowolony z gry Guilherme. To był jego pierwszy mecz od początku spotkania od lutego. Pracował ciężko na siłowni i boisku, żeby móc zagrać w dzisiejszym meczu. Także był silny mentalnie – komplementował grę Brazylijczyka Norweg.

- Nie wiem czemu Vrdoljakowi przytrafiają się zmarnowane karne w rozgrywkach europejskich. Tym razem nie kosztowało nas to zwycięstwa. Muszę porozmawiać z nim i dowiedzieć się, co on o tym sądzi, jakie były jego zdaniem powody, że nie strzelił. Dopiero wtedy podejmę decyzję, czy zmieniać wykonawcę rzutów karnych. Należy podkreślić, że w rozgrywkach krajowych Ivo wykonywał karne często i zwykle nie zawodził – stwierdził szkoleniowiec warszawiaków. 

- Dobrze jest mieć swoich kibiców ze sobą, a niestety często nie mogą oni uczestniczyć w naszych meczach wyjazdowych. Zwłaszcza w tym meczu, w którym dużą rolę odgrywały walory mentalne, było to dla nas bardzo ważne. Jednak obojętnie ilu kibiców zjawi się na meczu, i tak o wyniku decydują wydarzenia boiskowe – zauważył Berg.

- Czy czujemy się już pewni awansu? Nie. Zwykle 10 pkt. wystarcza do awansu, ale może się zdarzyć, że i 12 pkt. to będzie za mało. Ta grupa jest bardzo wyrównana. Każdy wynik jest możliwy. Jeśli wygramy z Metalistem w rewanżu będzie mogli czuć się pewni awansu –zakończył Berg.

- Nie graliśmy u siebie w domu. Była to dla nas trudna sytuacja. Dziękuję kibicom za wsparcie, a także osobom z Kijowa, które życzliwie nas tutaj przyjęły - powiedział po meczu Ihor Rachajew, szkoleniowiec Metalista. - Na pewno w Charkowie wyglądałoby to zupełnie inaczej, lepiej. Moi gracze nie wywiązali się z założeń taktycznych. Szanse na awans są minimalne, ale będziemy walczyć do końca, Niestety wszystko wskazuje na to, że kontuzja Yussufa jest groźna, ale więcej będziemy wiedzieli po badaniach.