Jakub Rzeźniczak: Wierzę, że awansujemy z grupy

- Mamy za sobą mecz w Kielcach, zakończony naszym zwycięstwem. Konsekwentnie już musimy zbierać punkty - dwie wpadki w tym sezonie już zaliczyliśmy i nie możemy sobie pozwolić na kolejne. Staramy się z każdym spotkaniem poprawiać swoją grę, szczególnie w ofensywie wygląda to już całkiem nieźle. W Kielcach ciut gorzej było w obronie, straciliśmy trzy bramki, ale wynik był na tyle dla nas wysoki, że mogliśmy sobie pozwolić na pewne ryzyko w grze. W tym wypadku się nie ono opłaciło, będziemy mieć nauczkę na przyszłość.

- Za trenera Skorży przygodę z Ligą Europy zaczynaliśmy od najlepszej w grupie drużyny - PSV Eindhoven i potem awansowaliśmy. Teraz zaczynamy z najsilniejszym Lazio i nie widzę przeszkód, aby tym razem scenariusz był podobny. Wierzę, że awansujemy z grupy.

- Dawno nie graliśmy takiego meczu, zagramy bez obciążenia psychicznego. Mam nadzieję, że będzie to z korzyścią dla zespołu. Nie ma żadnej presji, nie musimy wygrać tego spotkania, ale możemy pokusić się o niespodziankę. W grupie jest sześć spotkań i jedna porażka niczego jeszcze nie przekreśla. Mam nadzieję, że pojedziemy tam na luzie i pokażemy pełnię swoich umiejętności.