Jakub Wawrzyniak: Urban mną wstrząsnął
13.09.2013 09:12
- W Kielcach zawsze było ciężko, u siebie wygrywaliśmy. Pamiętam ostatnią porażkę, na inaugurację poprzedniej rundy. Byłem w nią zamieszany... Trzeba zrobić swoje, pojechać tam i wygrać. Borykamy się z kontuzjami, ale po to mamy szeroką kadrę. Od początku tego sezonu podkreślono, że możemy wystawić dwa składy, dlatego pauza kilku zawodników nie powinna wpłynąć na jakość i wynik Legii.
Gościł w redakcji "Przeglądu Sportowego" trener Jan Urban. Na pytanie, czy w tym sezonie kimś wstrząsnął, odpowiedział, że Wawrzyniakiem.
- I wstrząsnął. Znowu ma rację i będzie mi to mówił (śmiech). Udało mu się, bo od momentu, w którym usiadłem na ławce, a potem wskoczyłem do składu, chyba dobrze się prezentuję. Posadzenie mnie na ławce pomogło. trener od tego jest, aby reagował na to, co dzieje się w drużynie. Ze mną ma łatwiej, bo znamy się długo, razem pracowaliśmy podczas jego poprzedniego pobytu w Legii. Dużo o mnie wie. Podjął decyzję, a życie pokazało, że była ona słuszna. Aczkolwiek mam nadzieję, że już nie dam mu powodu, aby znowu mną potrząsnał. Ale najpierw musze wrócić do zdrowia. Jak najszybciej.
Lata lecą, a lewych obrońćów w Polsce jak na lekarstwo. Marek Koźmiński od dłuższego czasu domaga się przestawienia Michała Żyry na lewą obronę. Co pan na to?
- Nie. Nawet zdecydowanie nie.
Zapis całej rozmowy z Jakubem Wawrzyniakiem w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.