Jan Kozak: Duda może dostać powołanie, ale musi ustabilizować formę

W Legii występuje dwóch Słowaków - często monitoruje pan ich grę?

- W zespole Mistrza Polski obserwuję Ondreja Dudę oraz Dusana Kuciaka. Ostatnio widziałem ich występy w meczach z Celtikiem Glagow w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Muszę przyznać, że byłem pod wrażeniem występu Legii. Polski klub grał fair-play, ale przede wszystkim szybko operował piłką i prezentował kombinacyjny futbol. To było bardzo atrakcyjne, a kibice musieli być zadowoleni. 

Duda jest jednym z liderów warszawskiej drużyny. Rozważa pan jego powołanie w najbliższym czasie? To już poziom reprezentacji Słowacji?

- Ondrej to piłkarz z wielkim potencjałem. Monitoruję jego karierę odkąd miał 17 lat, bo wtedy zacząłem go trenować. Przede wszystkim musi on obecnie pokazywać swój talent i to, że jest ważny w swojej drużynie. W tej chwili pomocnik jest zawodnikiem kadry do U-21. Jeśli jednak ustabilizuje formę, zarówno w Legii jak i młodzieżówce, to nie widzę problemu w tym, by wysłać mu powołanie już do swojej ekipy. 

Duda stał się dużo lepszym piłkarzem od czasów gdy współpracowaliście ze sobą w Koszycach?

- To jeszcze młody zawodnik, ale kocha piłkę nożną, to ważne. Rodzina, która go otacza bardzo mu pomaga i zbudowała mu odpowiednie warunki do rozwoju od młodych lat. Jego największą przewagą nad innymi jest duży talent. Przez to z każdym miesiącem podnosi swoje umiejętności. Jeśli Ondrej utrzyma swój stosunek do futbolu i pracy, może dojść do czegoś wielkiego i wystąpić w topowej lidze europejskiej. 

 Jak pan ocenia Ekstraklasę?

- Polska liga potrzebuje sukcesu - on popchnie wszystko do przodu. Macie w kraju piękne stadiony, na których jest świetna atmosfera tworzona przez kibiców. Fajne jest też to, że na mecze przychodzi wielu fanów. Przydałbym wam się impuls, występ drużyny w Lidze Mistrzów czy gra z powodzeniem w Lidze Europy. Polacy od dawna czekają na Champions League i w tym sezonie było tego blisko... Przez błąd administracyjny to się nie stanie, ale nie da się już tego naprawić. 

Kiedy Duda przechodził do polskiej ligi, uważał pan, że to dobry kierunek dla młodego i utalentowanego Słowaka?

- To trudne pytanie. Polska liga na pewno oferuje rozwój w fajnej atmosferze oraz w dobrych warunkach. W lidze są trzy, może cztery drużyny, które mogą walczyć w Europie. Jeśli jakiś Słowak występujący we własnym kraju, może być ważną częścią waszych czołowych zespołów, to bez wątpienia można stwierdzić, że to słuszny kierunek. 

Słowacy z polskiej ligi - poza Dudą i Kuciakiem - mogą liczyć na pana zainteresowanie?

- Szkoda, że Robert Jeż tak późno odszedł do lepszej ligi i występuje w Polsce już jako doświadczony zawodnik. To inteligentny i kreatywny piłkarz, który pewnie mógłby - będąc młodszym - pokazać znacznie więcej. Solidnym graczem jest też Richard Zajac, choć nie widziałem go w wielu spotkaniach.