News: Jan Urban: Za tydzień postaramy się o awans VIDEO

Jan Urban: Za tydzień postaramy się o awans VIDEO

Piotr Kamieneicki

Źródło: Legia.Net

23.08.2012 21:45

(akt. 10.12.2018 23:00)

- Szkoda, że tylko zremisowaliśmy. Mecz układał nam się dobrze po bramce Koseckiego, ale w środku pola rywale bardzo dobrze grali piłką - sprawdziły się moje wcześniejsze słowa. Wynikało to też z tego, że do defensywy nie wracał Danijel Ljuboja. W drugiej połowie Saganowski pomagał z tyłu. Zabrakło nam doświadczenia, brakuje nam też człowieka, który na 16 metrze mógłby zablokować strzały. Stworzyliśmy kilka sytuacji, aby strzelić drugą bramkę. Drużyna zostawiła wiele zdrowia, oby tak było w każdym meczu. Mogę z nimi rozmawiać jedynie o sytuacjach taktycznych, żeby boczni obrońcy nie zapędzali się zbyt często do ataku. Rosenborg udowodnił, że jeżeli nie może wygrać, to remisuje. Podobnie postępują w lidze, w Lidze Europy też nie przegrali jeszcze meczu. Awans jest otwartą kwestią, lepiej ustawieni są Norwegowie, ale pokusimy się o przejście podopiecznych Jona Jonssona - stwierdził trener Legii Warszawa, Jan Urban.

- Kucharczyk oddychał w końcówce rękawami. Faktycznie wejście Michała Żyro wiele nie wniosło, ale zabrakło tu wspomnianego doświadczenia. Do młodzieży nie mam jednak większych pretensji. Taki występ da wiele do myślenia zawodnikowi, który powinien to wykorzystać. Nie mogę jeszcze zdradzić kto będzie grał w Norwegii. Z Koroną nasza defensywa grała dobrze, Żewłakow mógłby dziś zagrać, ale zdecydowałem się postawić na Jędrzejczyka. Spodziewałem się też, że zagra Rade Prica, stąd obrona tak grała. Czy jak awansujemy będzie jakiś transfer? Na razie nie było deklaracji, że w takim przypadku pozyskamy napastnika.


- Nie miałem wielu możliwości jeżeli chodzi o ustawienie ofensywne zespołu. Janusz Gol nie jest na razie w takiej formie jakiej bym oczekiwał. To nie jest poziom na jaki go stać. Gdyby Ivica mógł zagrać, to na pewno pojawiłby się na boisku. Łatwiej byłoby nam wtedy kontrolować środek boiska.


- "Jędza" po kartce nie miał już nic do stracenia. Bardziej musiał uważać Inaki Astiz. Tak naprawdę Dockal powinien dostać drugą żółtą kartkę po faulu na Radoviciu z prawej strony boiska. Skończyło się jednak tak, a nie inaczej - trudno. Od Kuby Koseckiego można wiele wymagać. Doświadczony gracz to ten, który ma na koncie 100 spotkań w lidze. Jestem zadowolony z młodzieży, nie można wymagać od nich cudów. Od początku wiele mówimy o tym, że tracimy bramki, ale ciągle powtarzam, że stwarzamy te sytuacje, ale procent wykorzystywanych okazji powinien być zdecydowanie większy.


- Rosenborg też niedawno sprzedał dwóch piłkarzy za 4 miliony, ale kupił też graczy za dwa miliony, w tym Tarika Eyoloussiego za ponad milion. Nasza piłka nie jest skomplikowana, ale do pewnego poziomu trzeba dojść. Brakuje nam trochę, abyśmy mieli jedną ekipę bezpośrednio w Lidze Mistrzów, Jeżeli tak będzie, to ludzie będą mocniej inwestować w kluby, to napędzi nasz futbol. Na razie ludzie się boją, bo od lat nie wszystko wychodzi tak jak powinno.  

Polecamy

Komentarze (28)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.