Jerzy Engel: Legii brakuje kręgosłupa
16.12.2013 09:02
Wydawało się, że takimi piłkarzami mogą być Helio Pinto albo Henrik Ojamaa. Na razie jednak wygląda na to, że Legia znów nie trafiła z transferami.
- W polskich klubach jest ten problem, że trener i dyrektor sportowy nie zawsze mówią jednym głosem. W rezultacie ten drugi ściąga piłkarzy, którzy niekoniecznie są potrzebni pierwszemu. Tu leży cały problem - wymienił pan dwa nazwiska. No to ja się pytam, po co takich ludzi ściągnięto, skoro Legia w ogóle nie gra w stylu, w którym Pinto mógłby się odnaleźć. On zupełnie do tego zespołu nie pasuje.
W jakim stylu by się odnalazł?
- Odnalazłby się wtedy, gdyby Legia grała krótkimi podaniami, które często przechodziłyby przez środkowych pomocników. Pinto bardzo dobrze robił to w APOELU Nikozja, gdzie miał wokół siebie grupę piłkarzy myślących tak jak on. Grali futbol ładny dla oka i skuteczny, co udowodnili, choćby wyrzucając Wisłę Kraków z Ligi Mistrzów. Za to w Legii Pinto w ogóle nie wie, jak ma grać, bo on oddaje piłkę na krótko, wychodzi na pozycję, ale już jej z powrotem nie dostaje. Tu wymaga się od niego zupełnie innej gry - otwarcia na skrzydła, prowadzenia gry przestrzennej. Do tego potrzebny jest zupełnie inny piłkarz.
Ojamaa teoretycznie powinien pasować do Legii...
- Nie chcę wypowiadać się kategorycznie na temat poziomu jego gry. Powiem tylko, że według mnie Legia potrzebuje lepszych skrzydłowych.
Skąd te transfery? Wydawać by się mogło, że Legia jest w końcu profesjonalnie zarządzana. Ale na razie nowe władze popełniają te same błędy co poprzednie.
- Obecne władze dopiero zaczynają. Ja osobiście widzę wielką przyszłość przed takimi ludźmi jak Michał Żewłakow. Ten klub potrzebuje kogoś z międzynarodowym doświadczeniem. Kogoś, kto będzie wiedział, czego klub naprawdę potrzebuje i umiejętnie pokieruje skautingiem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.