Konferencja prasowa przed meczem w Lidze Europy

- Podobnie oceniam szansę obu zespołów, choć z minimalnym wskazaniem na Turków ponieważ Gazientepspor rozegrał już dwa spotkania o stawkę, a my żadnego. Oglądaliśmy mecze rywali z FK Mińsk i to drugie spotkanie było zdecydowanie lepsze. Widać było progres w grze zespołu - odpowiedział Skorża na pytanie o szansę obu drużyn.

- Główną siłą Gazientepsporu w mojej ocenie jest umiejętność gry ofensywnej. Szczególnie ataku pozycyjnego, ale również gra z kontry jest efektywna, co pokazała trzecia bramka w meczu rewanżowym z Białorusinami - dodał szkoleniowiec Legii

- Ivica wczoraj normalnie trenował i nie zgłaszał żadnych problemów. Jeśli dziś nic się nie wydarzy to jutro będę mógł skorzystać z jego usług.

- Siła Legii to kolektyw. To zdecydowanie poprawiliśmy w stosunku do poprzedniego sezonu. Gramy zdecydowanie lepiej jako drużyna. Liczę, że będziemy w stanie narzucić swój styl gry.  Widzę w zespole siłę i wierzę, że wyjdziemy jutro na boisko bez respektu dla rywala.

- Pozwolę sobie nie zgodzić się z opinią prezesa Leszka Miklasa, że wylosowaliśmy najlepiej jak mogliśmy. Ale wierzę, że po czwartkowym spotkaniu będą powody do radości - zakończył trener Maciej Skorża.

Tolunay Kafkas (trener Gaziantepsporu) - Oba zespoły przed pierwszym gwizdkiem arbitra mają równe szanse. Jutro po naszej stronie będą takie atuty jak własne boisko i kibice. Znamy już mocne strony Legii - wiemy, że mamy uważać na Radovicia, Ljuboję i Borysiuka. Nieźli są także bramkarz i skrzydłowi. Musimy zagrać maksymalnie skoncentrowani. Nie możemy rzucić się do ataków zapominając o defensuwie - to może nas bowiem dużo kosztować.