Konstantin Vassiljev, Luquinhas

Konstantin Vassiljev: Trochę za łatwo straciliśmy gola

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: TVP Sport

28.07.2021 00:18

(akt. 28.07.2021 01:25)

Legia Warszawa pokonała na wyjeździe 1:0 Florę Tallinn i awansowała do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. I zapewniła sobie udział przynajmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji. Na temat rewanżu z mistrzem Polski, w rozmowie z TVP Sport, wypowiedział się kapitan zespołu z Estonii, Konstantin Vassiljev.

- Ktoś w szatni mówił, że prawdopodobnie nie było spalonego przy golu, który nie został nam uznany. Nie ma jednak co do tego wracać. Ta sytuacja mogła mieć wpływ na dezorganizację  przy akcji bramkowej dla Legii, ale nie powinno tak być. Trzeba grać dalej. Decyzja nie zostałaby zmieniona. Należało być wciąż skoncentrowanym i nie dopuścić do tego. To, że pierwszą bramkę w meczu zdobyła warszawska drużyna, utrudniło nam zadanie.

- Boli, że troszeczkę za łatwo straciliśmy bramkę. Dalekie zagranie i dośrodkowanie, na co nie byliśmy przygotowani. Trzeba powiedzieć, że Legia na pewno była mocniejsza w dwumeczu, lecz my też mieliśmy swoje szanse. Szkoda.

- Myślę, że nasze występy przeciwko warszawiakom na pewno nie były złe. Ale żeby wygrać przeciwko takiej drużynie, jak Legia, trzeba wykorzystywać okazje, które się stwarza. W pierwszej połowie mieliśmy dwie-trzy sytuacje, być może niektóre z nich to były „półszanse”, lecz jeśli chce się awansować, to należy to sfinalizować.

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.