Kontrowersje - oba karne prawidłowe
01.12.2024 22:00
- Przy rzucie karnym dla Stali brawa należą się sędziom VAR. Sędzia główny pobiegł nie w tę stronę, w którą powinien. Pankov nie trafił w piłkę, ale w prawą nogę gracza Stali. Interwencja VAR była zasadna. Dobrze, że arbiter główny został zawołany do monitora, trzeba pochwalić odwagę sędziów VAR. Najpierw było kopnięcie, potem zakleszczenie i był faul, najważniejsze, że decyzja została słusznie podjęta.
- W 50. minucie Gual wychodził na dobrą pozycję i został sfaulowany przez Szkurina. Sędzia nakazał grać dalej. To było przewinienie, przerwana została korzystna akcja, słuszne pretensje do sędziego miał Gual. Szkurin nie trafił w piłkę, Legii należał się rzut wolny, a Szkurin mógł zobaczyć żółtą kartkę.
- Rzut karny dla Legii — to jest casus meczu Jagiellonia - Legia. Wtedy doszło do stempla zawodnika Jagiellonii na przeciwniku, ale arbiter karnego nie podyktował. Piotr Wlazło widział Rafała Augustyniaka, widział gdzie się znajduje on i piłka, dochodzi do stempla, jest przewinienie i słuszny rzut karny. Szkoda tylko, że faul nie był dostrzeżony znowu przez arbitra z boiska. Fajnie więc, że VAR znowu zadziałał.
- 56. minuta - Esselink zagrywa do bramkarza, a sędzia nie dyktuje rzutu wolnego. Piłka po zagraniu Guala cały czas leciała i kręciła się w tę samą stronę. Więc nawet gdyby zawodnik Stali dotknął piłkę, to nic by to nie zmieniło. Poza tym obrońca był przerażony sytuacją i moim zdaniem nie byłoby to świadome i celowe zagranie do bramkarza. Moim zdaniem słuszna decyzja.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.