Kosecki walczy o miejsce w składzie

Swoimi ostatnimi występami Kuba dał jednak trenerowi Skorży do myślenia. W spotkaniu z zespołem młodzieżowym Ajaksu Amsterdam (3:0) Kosecki zdobył dwie bramki, a po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny, wykorzystany przez Dicksona Choto. We wtorek Legia zmierzyła się z rezerwami APOELu Nikozja (5:1), a "Kosa" po raz kolejny okazał się głównym aktorem widowiska. Na swoim koncie zapisał następnego gola i asystę. - Ponownie pokazał się z dobrej strony. W ogóle jestem zadowolony z postawy młodych piłkarzy - przekonuje szkoleniowiec Wojskowych.

Sam Kosecki koncentruje się teraz na walce o mistrzostwo Polski. - Mam nadzieję, że po każdym sparingu będę coraz bliżej pierwszego składu. Chcę udowodnić swoją formę. Drużyna powinna mieć ze mnie pożytek. Na pewno pochwały od trenera są bardzo budujące i miłe - kończy skrzydłowy Legii.