Kosta Runjaić: Augustyniak jest gotowy do gry

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

03-11-2022 / 12:40

(akt. 04-11-2022 / 07:42)

– W środę oglądałem przy Łazienkowskiej mecz Ligi Mistrzów. Miałem wrażenie, jakbym był na zupełnie innym stadionie. Atmosfera, którą tworzą nasi kibice, jest gigantyczna i piątkowym zwycięstwem moglibyśmy im w ten sposób podziękować. Mam nadzieję, że nam się to uda – mówił na czwartkowej konferencji prasowej, przed spotkaniem z Lechią Gdańsk, w 16. kolejce PKO Ekstraklasy (4.11, godz. 20:30), trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.

– Zasłużenie wygraliśmy w Białymstoku, wywalczyliśmy ważne punkty, nie tylko pod kątem dorobku w tabeli, ale również psychologicznym, by na finiszu rundy jesienniej nie tracić kontaktu z czołówką. Raków ma co prawda 7 punktów przewagi, komfortową sytuację, ale pod nim jest ścisk. Jeśli nadal chcemy zaliczać się do czuba klasyfikacji, musimy regularnie zdobywać "oczka", niezależnie z kim będziemy się mierzyć. Do tej pory punktowaliśmy zadowalająco.

– Mecz w Białymstoku był dobry jeśli chodzi o styl, natomiast nie ukrywamy, że dopuściliśmy się błędów w defensywie. Musimy grać całym zespołem w obronie, nie pozwolić przeciwnikom na taką liczbę sytuacji, jak miało to miejsce z Jagiellonią. Nie możemy powtórzyć takich pomyłek.

O bilansie u siebie, kibicach

– Najbliższy mecz zapoczątkuje serię trzech ostatnich gier w tym roku, które w przypadku wygranych pozwolą nam na zmianę rundy jesiennej z dobrą w bardzo dobrą. Bilans spotkań przy Łazienkowskiej to 5 zwycięstw, 2 remisy. Jesteśmy niepokonani u siebie, to nasz wielki sukces. Z kibicami, drużyną udało nam się stworzyć pewnego rodzaju monolit, który sprawia, że w Warszawie gramy nie w jedenastu, a w liczbie 20 tysięcy, a nawet większej. Mam nadzieję, że jutro zafundujemy taki spektakl równie licznie zgromadzonej publiczności. Zdarzały nam się porażki, ale właśnie wtedy nasi fani pchali nas do przodu, wzbudzali dodatkową energię, która na koniec dawała trzy punkty. 

O Augustyniaku, Jędrzejczyku

– Jeśli chodzi o ustawienie na piątek, to nie będę składał teraz żadnych deklaracji. Rafał Augustyniak został postawiony na nogi, jest w 100 procentach gotowy. Wychodzę z założenia, że będę mógł na niego liczyć w pełnym zakresie. Jutro nie będziemy mogli skorzystać z Artura Jędrzejczyka. Nawet jeżeli "Jędza" byłby gotowy do gry na wtorek, w Pucharze Polski, to i tak, ze względu na żółte kartki, nie mógłby wystąpić. Będzie to dobry sprawdzian, by rozłożyć odpowiedzialność na większą liczbę zawodników, lecz jest także motto przewodnie: musimy lepiej bronić. Jesteśmy świadomi mankamentów w defensywie.

– Do mundialu zostało jeszcze kilka tygodni. To też nie leży w mojej gestii, czy Jędrzejczyk faktycznie pojechałby do Kataru, jeśli byłby gotowy i zdrowy. My dbamy o to, by był dla nas dostępny w ostatnim meczu w tym roku, czyli ze Śląskiem Wrocław. Wiadomo, że to zawodnik doświadczony, wiele widział, cieszy się pełnym zaufaniem. Jeżeli powie, że jest gotowy i chce zagrać, to oczywiście może liczyć na takie pozwolenie, natomiast obecnie jeszcze czuje ból. Czynimy wszelkie starania, by załagodzić, pozbawić go dolegliwości.

O Lechii, nowym trenerze, dwumeczu

– Musimy pamiętać, że Lechia ma sporo do zaoferowania w ataku. Wspomnę o Flavio Paixao – to najskuteczniejszy obcokrajowiec w PKO Ekstraklasie, w tym sezonie strzelił łącznie 9 goli. Dochodzą do tego Gajos, Durmus, Zwoliński. Rywale nie muszą się zatem chować, wstydzić. Jeśli znajdziemy równowagę między atakiem a obroną, to jestem dobrej myśli.

– Gdy Lechię objął nowy trener, Marcin Kaczmarek, to tej drużynie zaczęło się lepiej układać. Ma za sobą dwa zwycięstwa z rzędu. Wygrana ze Stalą Mielec skutkowała po raz pierwszy opuszczeniem strefy spadkowej. Dobrze wiem, co to za uczucie, dlatego raz jeszcze uczuliłem nasz zespół, że piątkowy mecz jest najważniejszy w tym sezonie. I tego się trzymam.

– W futbolu liczą się najpierw wyniki, które w Gdańsku się poprawiły, dają kopa zespołowi, który na boisku czuje się pewniej niż wcześniej. Jeśli chodzi o grę Lechii, to nie zajmowałem się przebiegiem, obserwacją tego klubu od początku sezonu. Skupialiśmy się na ostatnich rywalach, więc w analizie przedmeczowej uwzględniliśmy minione spotkania. Ale jeśli powiemy, że to ta sama ekipa, która w zeszłym sezonie zajęła 4. miejsce, grała w eliminacjach Ligi Konferencji, to nie skłamię. Oprócz Steca, to praktycznie identyczna drużyna, ci sami piłkarze. To już wiele mówi na temat jakości gdańszczan.

– Która gra z Lechią będzie ważniejsza – ligowa, czy w Pucharze Polski? W pierwszej kolejności chodzi o nas, rozwój klubu, zespołu, na boisku, poza nim – skupiamy się na tym, a nie na innych drużynach. Po raz drugi zagramy dwa mecze z rzędu z tym samym rywalem. Dodatkowo w identycznym układzie, piątek-wtorek. Tym razem z początku u siebie, potem na wyjeździe. Przed dwumeczem z Wisłą Płock również zadano mi to pytanie, czyli które z tych dwóch spotkań będzie istotniejsze. Najważniejszy jest piątek, spróbujemy wygrać przy Łazienkowskiej, a we wtorek postaramy się też o awans do następnej rundy Pucharu Polski. A że nasz przeciwnik ma prawdopodobnie podobne plany, sprawa zwycięzcy jest otwarta.

O stracie do Rakowa, niespodziankach

– Siedem punktów to naprawdę spora przewaga Rakowa. To, co miało miejsce w poprzednich sezonach, jest mniej ważne. Liczy się to, co będzie się działo w najbliższych dniach, tygodniach. Powiedziałem, że jeśli chcemy utrzymać kontakt z czołówką, to musimy bądź też powinniśmy wygrać nadchodzące mecze. Od dwóch lat klub z Częstochowy gra naprawdę solidnie, ma coraz większy progres. Pamiętam, że po rundzie jesiennej poprzedniego sezonu był na 3. miejscu w tabeli, potem zwiększyła się jego średnia na mecz – z 1,8 na 2,3 pkt. Wiosną okazali się najlepsi, więc nie liczymy, że w drugiej części obecnych rozgrywek będą mieli wielki kryzys. Musimy skupić się na sobie, zdobywać punkty, a następnie tabela pokaże, kto jest lepszy.

– Musimy pamiętać, że w każdym sezonie zdarzają się wyjątki, niespodzianki, czarne konie. Mam na myśli np. mistrzostwo Piasta Gliwice, który zawdzięczał tytuł fantastycznej rundzie finałowej. Z drugiej strony, jesteśmy realistami. Wiemy, że nie tylko dla nas, ale dla każdej innej drużyny, siedem punktów, a być może nawet więcej, gdyby przewaga urosła, to kolosalna różnica, którą trudno odrobić. Są też takie statystyki, które pokazują, że zespoły, które po jesieni są w TOP 3, zajmują takie lokaty także na koniec sezonu, czyli lądują na podium, więc wszystko jest jeszcze możliwe. My skupiamy się na najbliższym zadaniu, wygranej w piątek. To nie będzie rzecz łatwa, będą wiązały się z tym trudności, lecz wierzę, że uda nam się wykonać to zadanie i w ten sposób, jeśli będziemy kontynuować passę w kolejnych grach, w optymistyczny sposób zamkniemy rok piłkarski 2022.

ZOBACZ TAKŻE:

Komentarze (92)

Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.

Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.

Punkty

1063

Ranking miesiąca
#11094
Ranking ogólny
#1094
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Augustyniak słabo dzisiaj wyglądało
Generał
  • 1 / 0
Wygrać, zapomnieć!!!
Marszałek Polski
  • 1 / 2
Augustyniak zdrowy to dobra wiadomość
Marszałek Polski
  • 0 / 0
W ogóle w tym sezonie jakoś wyjątkowo mało kontuzji i urazów u nas. Tak jak zawsze był okres małego szpitala w Legii. I super oby tak dalej
Generał brygady
  • 2 / 5
Panie Mioduski, niech się pan uczy od złodziejorza jak zarabiać kasę. Trzeba mieć takich Skórasiów a nie Sliszów, Rosołków czy Haratinów. Z nimi nic nie osiągniemy. Brawo dla pyr.
Dopiero co rok temu Legia miała fajna przygodę w pucharach i zarobiła więcej niż korupcjorz za grę w LK.
Piszesz tak jakby oni co roku grali w grupie i z niej wychodzili ;)
A to jest ewenement który szybko u nich się nie powtórzy... straszny wysyp wielbicieli korupcjorza na tym forum ;))) widać kto nie może sie powstrzymać :)
Generał
  • 1 / 1
Mioduski wie lepiej a jak nie wie to i tak wie lepiej.
Akurat Rosolek rozegral ostatnie dwa mecze dobrze. W ostatnich latach zarobilismy chyba wiecej niz Amika wiec malo trafne stwierdzenie.
Podpułkownik
  • 0 / 0
Tylko wygrana
brawo Lech. dobra robota dla całej pol. piłki
Starszy kapral
  • 11 / 1
Liga Konferencji wydaje się idealnie skrojona pod polskie kluby. Lech w tym sezonie nie grał w pucharach niczego wielkiego, ale konsekwentnie z rundy na rundę, z meczu na mecz gromadził punkty i to wystarczyło, by solidnie podnieść sobie współczynnik z 5,000 do 13,000.

Albo takie Djurgarden. Przed sezonem mieli praktycznie pusty ranking, tylko tyle co dawało im minimum ligowe, a teraz tak natrzaskali punktów w grupie Konferencji, że mają już współczynnik 16,500 i w przyszłym roku już we wszystkich rundach eliminacji mogą być rozstawieni.

Jakby tak za rok Legia, Lech i Raków weszli do grupy przynajmniej tej LKE, to naprawdę można poszaleć i dźwignąć solidnie naszą ligę w rankingu.
Marszałek Polski
  • 2 / 0
Ja wyciągam następujący wniosek, czołówka e-klapy przestała osłabiać swoje zespoły. W dłuższej perspektywie utrzymanie najlepszych piłkarzy prowadzi do udziału w rozgrywkach grupowych pucharów europejskich. A przecież jak pokazał Lech, polskie zespoły nie muszą być tylko tłem dla średniaków. Widać nie ma przepaści pomiędzy średniakami a czołówką klubową polską.
Marszałek Polski
  • 0 / 0
werty1012,
prawda jest też taka, że system naliczania punktów do współczynnika klubowego w Europie jest nieco zachwiany (vide Djurgarden).

Polskie kluby w liczbie kilku w fazie grupowej? Raczej abstrakcja. Zdaje się, że nigdy (odkąd powstała) Liga Europy nie było ich tam więcej niż dwa. Obecne eliminacje też nie sprzyjają zespołom Ekstraklasy. Pamiętajmy, że poznaniacy w aktualnym sezonie wyłożyli się już w pierwszym dwumeczu w el. do LM i od razu spadli do el. LKE, co oznaczało że żaden rodzimy klub nie miał szans nawet na grę w Lidze Europy. Ta jest osiągalna tylko dla dobrze dysponowanego w eliminacjach mistrza (jak Legia w ubiegłym roku). Pozostaje więc owa Liga Konferencji...
Generał broni
  • 1 / 1
Koledzy
Lechowi wypada pogratulować to nie budzi wątpliwości, za dobry występ, a przede wszystkim za skuteczność.
Jest w tym wszystkim pewien niuans, który przekłada się bezpośrednio na pieniądze i to mnie martwi. Hiszpanie wystąpili w rezerwowym składzie co spowodowało:
Wyższą premie za wygraną dla Lecha
Dodatkowe premie za mecze na wiosnę
Możliwość wypromowania graczy, którzy grając z pierwszym składem, mogliby zagrać słabiej.
W przypadku Skórasia idzie to w dziesiątki milionów złotych, zajadając transfer na poziomie Modra.
Dodatkowo daje Lechowi perspektywę i potencjał ściągania do ich Akademii największych talentów z Polski. No i perspektywy transferowe do klubu dla graczy zza granicy.

Dodając do tego zgromadzone już rezerwy Lech umocnił swoje perspektywy na rozwój zyskując stabilne finansowanie Wszystko przez podejście dyrektoriatu sportowego Villareal.
Z punktu widzenia Legii był to dzień fatalny, a śmiem twierdzić, że tragiczny.
Wobec standingu sportowego i finansowego Rakowa oraz aspiracji Widzewa i Pogoni, mając zaawansowaną wiekowo kadrę i dramatyczna sytuację finansową, zajęcie przez Legię miejsca na podium lub wygranie PP staje się zadaniem praktycznie niewykonalnym.
Po Swierczewskim, Rutkowscy pokazali Miodkowi miejsce w szyku.Wygryeajac z rezerwami Villareal.

Pzdr
Ja bym nie powiedział, że wygrana Lecha w LK to tragiczna wiadomość dla Legii. Ona powoduje, że rośnie współczynnik Polski w rankingu UEFA i szansa na wyższą pozycję w tym rankingu. A wyższa pozycja to korzyści dla wszystkich polskich klubów, także dla Legii. Trzeba patrzeć trochę szerzej.
Generał
  • 4 / 0
"Z punktu widzenia Legii był to dzień fatalny, a śmiem twierdzić, że tragiczny."
Takie myślenie jest przyczyną naszej słabości, mam na myśli polską piłkę (i nie tylko). Być mocnym słabością innych, to może dawać "sukcesy" w lidze, ale jak tylko wychodzimy poza ligę to zbieramy oklepy.
Pojawienie się klubów, które są mądrze zarządzane jest wyzwaniem dla pozostałych klubów i najlepszym bodźcem do sprawniejszego działania.
Na razie oglądamy plecy takich lig jak słowacka, czeska, węgierska, rumuńska, bułgarska, czyli lig które nie są bogate od lat, one są widocznie lepiej zarządzane. A więc podniesienie konkurencji, musi prowdzić do postępu. Narazie mamy 3-4 kluby które prezentują niezły poziom, czy;li Legia, Lech, Raków, Pogoń, to podnosi szanse na sukcesy w pucharach. W każdym z tych klubów widać jakąś ciągłość w zarządzaniu. Raków jest odkryciem, ale przed nim jeszcze długa droga. Będzie się mierzył ze zmianą trenera, odejściami zawodników i wtedy będzie można stwierdzić, czy potrafią powtarzać sukcesy.
Warto przypomnieć, że kilka sezonów temu Lech wytrzymał presję otoczenia i dał pograć kilku wychowankom, co przypłacił brakiem tytułów, ale zyskał kupę kasy za którą teraz może wzmacniać skład, ale jednocześnie nie rezygnują z promocji kolejnych wychowanków (Skóraś, Szymczak, Marchwiński). Prawdopodobnie sprzeda ich znowu za sporą kasę. To jest najpewniejszy spoób na wzmacnianie kadry i stabilizację finansową klubu. Podobnie robi Pogoń i stara się Legia. Raków wyraźnie odstaje pod tym względem a to jest poważne źródło budżetu, więc za chwilę może się zderzyć z finansową ścianą.
Lech obrał jedyną słuszną drogę dla klubu z naszej ligi i mam ogromną nadzieję, że w Legii się postarają, żeby nasi wychowankowie prezentowali co najmniej podobny poziom.
Generał broni
  • 0 / 0
Koledzy,
Jeszcze raz, powoli i wyraźnie.
Wystawienie przez Villelareal rezerwowego składu spowodowało coprawda zwiększenie szans polskich drużyn, ale na rynku krajowym przysporzyło Legii na wiele lat rywala, z którym być może będziemy regularnie przegrywać w walce o udział w pucharach. Pytam: Na co nam ten ranking, jak korzystać będą inni?

Pzdr
Generał
  • 1 / 1
Jak byśmy trafili na tak beznadziejną Austrię i słaby Hapoel to też byśmy wyszli z grupy bez problemu
Młodszy chorąży
  • 7 / 2
No ładnie zagrali nie dawałem szans ale dobrze że tak wyszło dobrze przedewszystkim dla rankingu klubowego kawał dobrej roboty
Jeszcze będzie pięknie... Kowal w lidze minus już koronował Raków na mistrza... z Legią oprócz Rokiego mało kto się liczy.
A wiemy jak się sprawdza to co Kowal wcześniej uzna za pewne ;)
A ten dalej bredzi o mistrzostwie
Raków w tym sezonie poza zasięgiem
Waszym zapewne tak... po ostatnim meczu z Rakowem podaliście walkę o mistrza ;)
Głupiutki jesteś i naiwny Szeliga trollu weszłacki
Azbestowy ;) lecz kompleksy ;)
Wszystko o mnie wiesz... nazwisko, miejscowość skąd pochodzę itd... nawet sobie zdjęcia z fejsa skopiowałeś ;)))
Dorośnij ;))))
bieszczady a lech tak grający jak z villareal się według ciebie nie liczy ?
Taj jak z villareal, czyli autobus i konterki ?
A przychodzi do gry w ekstraklasie i mamy pazdierze roku takie jak z Cracovią, bezsilność z Rakowem i zapewne stratę punktów z Koroną...
Po meczu z Jagiellonią pisałem, że Jędza to jest terminator, otrzepie się z kurzu i wróci do gry.

Jak widać caly i zaraz wraca ;)

https://twitter.com/Daniel_Heheszky/status/1588163800762646529?t=xmfCnoVOCmsH2UqfXgv3Gg&s=19
Kolejna świetna wiadomość !
Jędza ze stali...
Generał brygady
  • 10 / 9
Mioduski precz z Legii. Obkupiłeś się za pieniądze z LM. Nigdy Ci tego nie wybaczymy. Mogłeś odjechać, wybrałeś hańbę!
Pułkownik
  • 8 / 2
Nie spodziewałem się, że to powiem: brawo Lech, naprawdę. Pokonać znacznie wyżej notowanego przeciwnika, grającego co prawda o nic, to jednak sztuka. I to 3:0. Gdy przeciwnik miał bodaj jedną stuprocentową sytuację, posiadając piłkę 69% czasu i wymieniając ponad 700 podać (przy niespełna 300 Lecha).
No i ranking krajowy 5,25 pkt, jakiego nie mieliśmy od lat (a spadnie nam zaledwie 2,25 pkt). A Lech tylko w tym sezonie zrobił 7 pkt do rankingu krajowego, ma już 12 pkt i już przeskoczył Legię. Jednym sezonem. Pytanie, czy zagra w pucharach e next sezonie. I o tym właśnie mówię cały czas.
Piękne to nie było ale tak sie gra z drużynami z europejskiego topu. Nie radosny futbol bo wtedy wynik poszełby w drugą stronę tylko solidna obrona i pomysł na zdobycie bramki bo tu pod kątem czysto piłkarskim była ogromna przewaga Villarealu. A tu był pomysł i konsekwentna realizacja, każda z bramek poniekąd podobna do siebie, wszystko poszło prawą stroną.
Przyjechali rezerwowym składem, mieli 70% posiadania piłki... w obronie dziury jak ser szwajcarski...
Młodszy chorąży
  • 13 / 3
Uczciwie trzeba pogratulować Lechowi bo zaprezentowali nasz kraj i ligę godnie. Teraz czekam żeby Legia zbudowała w zimie silny skład i powalczyła w pucharach bo potrzebujemy jako liga pkt
Marszałek Polski
  • 10 / 2
Pojechali z nimi, jak z furą gnoju. Dobry mecz poznaniaków.
Generał
  • 4 / 1
Ja gratuluję. W znacznej mierze rezerwowy, mający klepnięte pierwsze miejsce w grupie Pucharu Intertoto - Villareal, to nadal Villareal. Pomimo, że jak mi się wydaje, dla takiego klubu rozgrywki w takim pucharze zaczynają się na poważnie gdzieś w ćwierćfinale. Zwłaszcza, że zajmuje dopiero 8 miejsce w lidze i tam musi gonić.

Niemniej Lecha zagrał tak, jak powinien. Niczego nie można zarzucić. Nawet gdyby odjęto bramkę Ishaka, to Villareal grał totalne dno i nie miał żadnego pomysłu na ugryzienie Lecha.

Pozdrawiam
Nie spodziewałem się że to napiszę ale trza pogratulować Amice wygranej i awansu
Naszą e klapa potrzebuje pkt zdobywanych w pucharach
Augustyniak gotowy i to jest dobra wiadomość ;)
Oby reszta nie obniżyła lotów i będzie Ok.
Ty za to lotny umysłowo to nie jesteś trollu :)
Idź i baw się na weszło ;) bo tutaj posłuchu nie masz... tam możesz leczyć swoje kompleksy do mnie i do Legii ;))
Przygłupie z Mchawy ty za to masz posłuch. Najgłupszy troll tego forum.
Ty amebo umysłowa
Azbestowy cały ty brak argumentów i zaczyna sie obrażanie... z tym to na weszło zjeżdżaj... tam podobny poziom ;))
Lecz kompleksy gdzie indziej.
Korupcjorz wygrał mecz i przesiadujesz tutaj ?
Czytasz co o tym piszą Legioniści... gratulacje ;))
Korupcjorz to Cie stara na obiad woła śmieciu weszlacki
Kolejny raz ciśnienia nie trzymasz ;) taka wasza historia, korupcyjny Lech + Amica ;)
Przed prawdą nie uciekniesz !
A czasy pisania na weszło minęły bezpowrotnie, szkoda czasu na takich jak ty ;)
Nikt mądry już tam nie pisze, a poziom jest żenujący.
Marszałek Polski
  • 0 / 2
Bieszczady weź poprawkę że zdzieracz po odpadnięciu z PP i słabej kolejce w lidze miał zszargane nerwy i ból doopy. Wczoraj wygrali to musi dać upust emocjom. A gdzie najlepiej? Na stronie klubu który powoduje kompleks
"Do tej pory punktowaliśmy zadowalająco".
Facet twardo stąpa po ziemi.
Generał
  • 3 / 0
2pkt na mecz to jest średnia do której nie można się przyczepić,.do takiej średniej brakuje dwóch zwycięstw do końca rundy.
Ależ ja się nie czepiam. Zauważyłem tylko, że Runjaić trzeźwo ocenia sytuację. Facet doskonale ocenia poziom naszej ligi i zdaje sobie sprawę, że JESZCZE nie gramy tego, na ci nas stać. Po wzmocnieniach i dalszym wietrzeniu szatni zaczniemy już grać co więcej niż zadowalająco. I punktować też.
brodaty masz rację... ale Legia w ekstraklasie powinna mieć średnia 2.75 !
Generał
  • 1 / 0
Z tym trenerem i składem? Może od razu 3,15?
Chorąży
  • 3 / 10
no jak augustyniak jest gotowy do gry to naprawde strach sie bac hehehe
Bój się bój ;))
Dobrze, że Rafał jest gotowy. To trochę bólu zdejmuje, choć stwierdzenie, że "został postawiony na nogi" - daje do myślenia...
~Zły
  • 2 / 1
Uff odetchnąłem z ulgą, bo to co ostatnio zaprezentował Charatin było dramatyczne. Nie wiem jaka jest jego nominalna pozycja, ale na pewno nie środek obrony i lepiej dla niego i jego przyszłych pracodawców żeby już nigdy nie zagrał na tej pozycji.
ale zanim jutro, to ciekawe co dzis pokaze Lech...
Co w tym ciekawego?
Pokaze to co zwykle czyli...Gen przegrywu!!
Marszałek Polski
  • 0 / 2
Pietrek dla adama roepela czy pragi to ciekawe. W końcu ich klub
Pułkownik
  • 2 / 0
No, Amicolech całkiem, całkiem. Osobiście jestem za, to poprawia współczynniki Ekstraklapy w rankingach UEFA. Trzeba z tego umiejętnie skorzystać.
Marszałek Polski
  • 2 / 0
Ciekawe to będzie, jak sie Korona w niedziele "przełamie".
Znając korupcjorza i ekstraklasę to sie przełamią !
Kapitan
  • 1 / 1
Trenerze Runjaić chciałbym by jutro na Ł3 z Lechią była taka frekwencja jak na wczorajszym meczu Szachtara co jest denerwujące że na Szachtar przychodzi więcej ludu bo LM i mam nadzieje że murawa nie jest bardzo zryta..
Podpułkownik
  • 0 / 3
No to w piątek Augustyniak na ŚO. On lub Charatin
Chorąży
  • 3 / 11
oby w rezerwach, juz kilka razy pokazal jaki jest drewniany
Tomcio, Ty o Augustynisku tak piszesz ?
~SYLWEK990222
  • 1 / 5
Augustyniak w obronie to wali babole juz mielismy dowod a Charatin jest za cienki...slabo widze srodek bez Jedzy
Chorąży
  • 4 / 13
obawiam sie ze dla Legii byloby lepiej gdyby nie byl
W jakim to dialekcie nadajesz? Zdanie bez ładu i składu xd
Chorąży
  • 2 / 8
wiem, ze z takim logo jakie masz ciezko cokolwiek zrozumiec))

Tytul artykulu brzmi: "Augustyniak jest gotowy do gry".

W mojej opini byloby dla Legii gdyby nie byl (gotowy do gry).

Teraz zalapales czy trzeba powtorzyc ci jeszcze raz?
Chorąży
  • 0 / 8
*byloby lepiej dla Legii... bo tego tez pewnie nie zajarzysz)))
Możesz rozwonąć tą kwestię. Dlaczego dla Legii lepiej bez Augustyniaka? Trochęnie to zadziwia.
Podpułkownik
  • 6 / 2
NaszczaŁ (aktualnie tomciocweL), ty niedouczona i wybitnie mało inteligentna, mulltinickowa kreaturo, on ma ten awatar (nie logo, odpadzie bez szkoły) w celach prześmiewczych, a nie gloryfikacyjnych. Ten mem robił karierę bynajmniej nie w kręgach, o jakie bycie zwolennikiem Vinę Tusca posądzasz, ale za prosty jesteś, żeby cokolwiek z tego zrozumieć.

Nie od wczoraj wiadomo, że jesteś ograniczonym intelektualnie głupkiem. Ledwo piszesz po polsku, stosujesz związki frazeologiczne w złych kontekstach, w niewłaściwych kontekstach przywołujesz cechy postaci literackich, masz bardzo osobliwy sposób wypowiadania się, typowy dla osób posiadających niską inteligencję bądź są bardzo słabo wykształceni. Przez to tak łatwo rozpoznać twoje nowe tożsamości, które co jakiś czas sobie na tej stronie kreujesz, takie jak obecną (tomcioL - tomciocweL), NaszaL (NaszczaŁ), oraz szereg innych znanych, jak adwi76, CWKSFan, Viktoria54, naszaszkapa, ~rudolf, kulawynovic, demastyfikator, pjertas - wszystkie wypowiadają się tym samym "dialektem" - jak to celnie zostało ujęte przez Vina Tusca.

Im więcej będziesz pisał, a ostatnio sporo tu ciebie (za robotę byś się jakąś wziął, nierobie), tym więcej ludzi będzie dostrzegało, żeś głupek.
To zwykły troll.
~Zły
  • 2 / 0
Poznaję. To nieco zapomniany już dialekt meneli spod centralnego. Obecnie spotykany w okolicach patelni. Ciekawi mnie nie tylko skąd ma dostęp do internetu.
~Zły
  • 0 / 0
*mnie tylko
~Trunek
  • 1 / 1
Czyli gramy tak:

Tobiasz

Rose, Augustyniak, Nawrocki

Wszołek, Slisz, Josue, Mladenovic

Kapustka

Carlitos, Rosołek
Podpułkownik
  • 0 / 0
Raczej Kapustka niżej a Josue na '10'
Raczej Josue niżej a Kapustka na 10.
Generał broni
  • 0 / 1
Zagrajmy tak

Tobiasz

Johansson, Rose, Nawrocki

Carlitos, Augustyniak, Slisz, Mladenovic

Josue

Wszolek, Rosołek

No chyba, że Johansson jest już u kolegów na śmietniku. Ale moim zdaniem można mu dać szansę u siebie z nienajlepsza Lechią

Pzdr
Generał
  • 0 / 1
Gramy z Lechią, potrzebujemy punktów a to oznacza bardziej ofensywne ustawienie z Kapustą w składzie
Marszałek Polski
  • 0 / 2
Zagrajmy tak aby 3 punkty zostały u nas