Kosta Runjaić: Brakowało nie tylko skuteczności, brakowało jakości

– Straciliśmy dwie bardzo łatwe bramki. Taka jak pierwsza zdarza się raz na rok, ale nie odbieram jej urody, to naprawdę był piękny gol. Po zmianie stron mieliśmy swoje szanse, przede wszystkim po stałych fragmentach gry, ale nie udało się skierować piłki do siatki. Tak jak wspomniałem, to była porażka zasłużona, oczekiwaliśmy od zespołu znacznie więcej. Przed nami przerwa, czas na regenerację, za nami bardzo wymagająca część sezonu, wiele sił kosztowała nas runda jesienna. A kiedy wrócimy do gry, postaramy się zaatakować i dotrzeć na miejsce, które nas satysfakcjonuje.

– Chciałem podziękować naszym kibicom i życzyć im wesołych świąt. Wspólnie przetrwaliśmy tę rundę. Od początku fani tworzyli niesamowitą atmosferę, wspierali nas od pierwszego starcia o Superpuchar Polski aż do dziś czyli zaległego meczu w Krakowie. To wielka przyjemność mieć ich za sobą i nawet po dzisiejszej porażce towarzyszyło mi uczucie wsparcia. Wesołych świąt i wszystkiego dobrego na nowy rok.

– Czy to właściwe postawienie sprawy, że powiedziałem po meczu w Warszawie że musimy grać 20 grudnia bo Cracovia nie chciała przełożyć meczu skoro ten mecz miał się odbyć w lipcu i to Legia wnioskowała o jego przeniesienie? Nie rozumiem tego pytania.  Przełożyliśmy mecz bo graliśmy w Europie, a w zasadzie nawet poza Europą, to normalna procedura w piłce, że w ten sposób pomaga się klubom grającym w europejskich pucharach. Gdyby Cracovia była w takiej sytuacji, to byśmy poszli jej na rękę. To normalna sytuacja, normalna procedura. To służy temu by pomóc całej polskiej piłce. Oczywiście to nie jest to samo grać w lipcu i grudniu, ale nie szukam wymówek, to było zasłużone zwycięstwo Cracovii. Boisko wprawdzie było zmiażdżone, ale podobnie jak w Kielcach nasz rywal pokazał ogromne zaangażowanie, tak i dzisiaj Cracovia wykazała ogromną wolę walki. Zależało nam by pokazać się z jak najlepszej strony, ale tego nie zrobiliśmy.

– Czy mam pretensje o skuteczność do swojego zespołu? Oczywiście. Mieliśmy swoje szanse, ale nieszczęśliwie nie padły po nich żadne gole. To nie pierwszy raz w tym sezonie. Podobnie było ze Stalą Mielec czy Wartą Poznań, a jeśli do tego traci się tak łatwo gole, to o wygraną jest trudno. Brakowało dziś nie tylko skuteczności, brakowało jakości, przed nami wiele pracy, mamy tego świadomość. Wiemy, że mecze w rundzie wiosennej nie będą dla nas łatwe. W Krakowie brakowało nam wielu czołowych zawodników – Pawła Wszołka, Bartosza Slisza, Tomasa Pekharta, który jest jednym z najlepszych napastników w ekstraklasie, nie było też Blaża Kramera, który w ostatnim spotkaniu zdobył bramkę. Jeśli brakuje czterech ważnych zawodników, to musi się odbić na grze. Szansę dostali zmiennicy, ale nie pokazaliśmy jako zespół jakości, jakiej oczekiwaliśmy.

– Nie jestem sędzią, ale w sytuacji pod koniec pierwszej połowy wydawało mi się, że należał się nam rzut karny. Oglądałem powtórki w przerwie. Nie chcę oceniać, ale nie jestem z podjętej decyzji szczęśliwy. Za nami trudna runda, teraz czas na odpoczynek.

– Dziewięć punktów do Śląska to trudna sytuacja, bardzo trudna a może wcale nie jest tak źle?  To dużo, naprawdę dużo, ale w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Nie możemy w naszej sytuacji patrzeć tylko na lidera, ale też zespoły na drugim, trzecim i czwartym miejscu. Tam również znajdują się bardzo mocne drużyny. W Krakowie straciliśmy szanse by poprawić swoją sytuację przed wiosną i nadrobić nieco punktów, by zbliżyć się do czołówki. Przed nami wiele meczów, mamy świadomość naszej sytuacji. Nasza komunikacja wewnętrzna jest bardzo otwarta. Nie chcę dziś narzekać. Rok 2023 był dla nas dobry, udało nam się wiele osiągnąć. Ale to już przeszłość, przed nami przyszłość i o nią musimy się zatroszczyć.

ZOBACZ TAKŻE:

• Dwa gole Fina, porażka Legii na koniec roku
• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Oceń legionistów za mecz z Cracovią
• Radovan Pankov: Trzeba przeprosić kibiców
• Kamil Glik: Byliśmy podwójnie zmotywowani
• Skrót meczu Cracovia – Legia Warszawa
• Jacek Zieliński: Marzenia się spełniły
• Ekstraklasa. Dziewięć punktów straty Legii do lidera
• 50. mecz Jurgena Celhaki w Legii
• 50. ligowy mecz Yuriego Ribeiro w Legii