Kosta Runjaić: Jestem dumny z zespołu

– Myślę, że w pierwszej połowie byliśmy lepsi, bardziej aktywni. Rozpoczęliśmy mecz w nowym systemie, który dobrze zadziałał. Stwarzaliśmy szanse, zdobyliśmy bramkę, niestety nie udało się podwyższyć rezultatu. Druga odsłona okazała się wyrównana, ale i w niej mieliśmy dobre okazje, nie wykorzystaliśmy kilku niezłych momentów. Warta była niebezpieczna, musieliśmy uważać na stałe fragmenty przeciwko nam. Reasumując, jestem bardzo szczęśliwy i dumny z zespołu. Ponownie dziękuję naszym kibicom, współpraca między nami a fanami układa się niezwykle dobrze. Drużyna czuje wsparcie z trybun od pierwszych dni odkąd tu jestem. Musimy ciężko pracować i starać się, by wygrać kolejny mecz.

– Sądzę, że ten system (z trzema stoperami – red.) bardziej pasuje wielu graczom, którzy wiedzą jak poruszać się w strukturze, to na pewno pomocne. Musimy jednak poprawić grę z piłką w trakcie jej posiadania, potrzebujemy większej rotacji i odpowiedzialności za futbolówkę. Powtórzę raz jeszcze: pierwsza połowa wyglądała całkiem nieźle. Mam ogromny szacunek dla Warty, to naprawdę dobry zespół, niezwykle umiejętnie się broni, dużo biega – sprawdziłem liczby i okazało się, że poznaniacy osiągnęli wysoki poziom, jeśli chodzi o średnią prędkość biegu. Nie było łatwo o znalezienie przestrzeni. Musimy się poprawić, będziemy pracować nad tym ustawieniem. W sobotę popełniliśmy parę błędów, ale znacznie mniej niż wcześniej. Im mniej pomyłek, tym lepiej.

– Maciej Rosołek strzelił fantastycznego gola, cieszę się. W ciągu tygodnia mieliśmy pewnego rodzaju presję związaną z tym, na kogo postawić, oczekiwałem od drużyny więcej: wyższego poziomu, bramek. Maciek zagrał naprawdę solidnie, zaprezentował się tak jak w ostatnich dniach treningów, dlatego wywalczył miejsce w wyjściowym składzie. Należy zwrócić uwagę, że zaczęliśmy spotkanie z czwórką młodych zawodników: Kacprem Tobiaszem z rocznika 2002, a także Maikiem Nawrockim, Rosołkiem i Ernestem Mucim, którzy urodzili się w 2001 roku. To naprawdę ekstremalnie młodzi piłkarze, którzy zrobili mały postęp – to wciąż za mało, ale ciężko pracują, by wykonać kolejny krok. Z tego względu również możemy być usatysfakcjonowani.

– Nie odpowiem na pytania o Augustyniaka i Josue od Legia.Net, która dzień przed meczem publikuje tekst o taktyce i wyjściowej jedenastce. Jestem zły na taką sytuację i nie zamierzam dzisiaj odpowiadać na te pytania. Może następnym razem.

– Kiedy Kramer będzie w stanie zagrać w większym wymiarze czasowym niż do tej pory? Nie wiem. Jest już gotowy, ale wciąż pracujemy, sprawdzamy i staramy się dowiedzieć, jaki system, styl pasuje najlepiej, w podstawowej jedenastce mogę umieścić tylko 11 piłkarzy. Blaz to dobry facet, solidnie trenuje, na pewno nie jest tak szczęśliwy, jak powinien, ale to normalne. Przed nami kolejny mikrocykl, trudny tydzień – 2-krotnie zagramy na wyjeździe z Wisłą Płock, a potem zmierzymy się z Pogonią Szczecin. Będziemy rotować składem, być może Kramer wystąpi w jednym z tych spotkań od początku, możliwe, że dostanie więcej okazji. Tego jeszcze nie wiem.

ZOBACZ TAKŻE:

• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Warta pokonana, zadecydował wolej Rosołka
• Maciej Rosołek: Poczułem ulgę
• 50. ligowy mecz Macieja Rosołka w Legii
• Bartosz Slisz: Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem
• Paweł Wszołek: Mogliśmy wcześniej zamknąć mecz
• Dawid Szulczek: Legia miała trochę więcej z gry
• Oceń legionistów za mecz z Wartą Poznań