Dawid Szulczek: Legia miała trochę więcej z gry

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

– Uważam, że idziemy do przodu jako zespół. W pierwszej odsłonie podejmowaliśmy mniej prób pressingowych, chcieliśmy wpuścić Legię na naszą połowę i wykorzystać kontry, dlatego mieliśmy szybkiego Kajtka Szmyta i Adama Zrelaka, który potrafi utrzymać się przy futbolówce. Szukaliśmy przestrzeni za plecami, chcieliśmy grać w piłkę.

– Wiedzieliśmy, że rywale wystąpią w systemie z trzema stoperami, byliśmy przygotowani na to, by wykorzystywać przestrzeń pomiędzy formacją obrony a pomocy. Sądzę, że pojawiło się sporo dobrych momentów.

– W prostych sytuacjach za często pozbywamy się piłki, trzeba to poprawić, ale i tak myślę, że wyglądamy lepiej z każdym miesiącem. Wielka szkoda, bo Legia dołącza do grona topowych drużyn w Polsce, które w tym sezonie wygrały z nami jedną bramką – wcześniej udało się to Lechowi, Rakowowi i Pogoni. Musimy poczekać do wiosny i zdobyć punkty przeciwko którejś z tych ekip.

ZOBACZ TAKŻE:

• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Warta pokonana, zadecydował wolej Rosołka
• Kosta Runjaić: Jestem dumny z zespołu
• Maciej Rosołek: Poczułem ulgę
• 50. ligowy mecz Macieja Rosołka w Legii
• Bartosz Slisz: Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem
• Paweł Wszołek: Mogliśmy wcześniej zamknąć mecz
• Oceń legionistów za mecz z Wartą Poznań