Koszykówka: Czwarta kwarta zmiażdżyła Znicz
10.01.2015 19:40
Fotoreportaż z meczu (fot. Jan Szurek)
Zdjęcia z Torwaru (fot. Damian Kujawa)
Fotoreportaż z derbów (fot. Karolina Makulska)
Około trzy tysiące widzów obserwowało sobotnie derby Mazowsza pomiędzy Legią, a Zniczem Basket Pruszków. „Wojskowi” spotkanie rozpoczęli w składzie Cezary Trybański, Michał Aleksandrowicz, Łukasz Wilczek, Marcel Wilczek oraz Michał Świderski.
Początek spotkania należał do rywali, którzy prowadzili 4:0. Przewagą przyjezdnych były zbiórki w ofensywie, dzięki którym stale powiększali swoją przewagę. W tym aspekcie gry zawodził Trybański. Ostatecznie po 10 minutach gry Legia przegrywała 15:23.
W drugiej odsłonie meczu legioniści od razu wzięli się za odrabianie strat. Główną bronią stołecznych zawodników były rzuty za trzy punkty. Sposobem na Znicz była przede wszystki gra po obwodzie. Nie brakowało walki na parkiecie jak i głośnego dopingu na trybunach. Ekipę z Pruszkowa wspierało około 100 fanów. Legionistów do zwycięstwa prowadził ryk dziesięć razy większej liczby gardeł. Efekty były zadowalające, gdyż po drugiej kwarcie na tablicy mieliśmy rezultat 39:37 dla "Zielonych Kanonierów".
Po przerwie inicjatywę przejęli goście, ale tylko na chwilę. Warszawiacy, którzy po 23 minutach gry przegrywali, zaczęli odrabianie strat „trójkami”. Impuls do jeszcze lepszej gry dała akcja Andrzeja Paszkiewicza. 35-letni zawodnik zdobył trzy punkty, a przy okazji był faulowany, co dało okazję do wykonania rzutu wolnego. Udane rozegranie sprawiło, że w warszawian wstąpił nowy duch. Wszystko to pozwoliło przed ostatnią kwartą na prowadzenie 64:59.
Czwarta część gry posłużyła legionistom do powiększania przewagi. W szeregach Znicza brakowało dyscypliny, co tylko pomagało zawodnikom Bakuna zdobywać kolejne punkty. Gra była tak dobra, że na wsad w 33. minucie gry mógł sobie pozwolić Michał Aleksandrowicz. 180 sekund przed końcem spotkania warszawianie wypracowali sobie 20 punktów przewagi. Ostatecznie stołeczni koszykarze wygrali 97:68, a najlepiej punktującym zawodnikiem został Arkadiusz Kobus, który zanotował 21 „oczek”, a do tego dołożył 10 zbiórek i 4 asysty. Kolejne spotkania „Wojskowi” rozegrają 16 stycznia w Sosnowcu z miejscowym Zagłębiem.
Legia Warszawa - Znicz Basket Pruszków 97:68 (15:23, 24:14, 25:22, 33:9)
Tabela:
|
|
|
|
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.