Koszykówka: Emocje na Bemowie. Spójnia pokonała Legię

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

07.10.2022 21:50

(akt. 08.10.2022 16:09)

Koszykarze Legii (wicemistrzowie kraju) przegrali na Bemowie 69:71 ze Spójnią Stargard w 3. kolejce Energa Basket Ligi. Dla warszawiaków to 3. porażka w tym sezonie i jednocześnie 3. z rzędu (wliczając w to europejskie puchary).

fot. Jacek Prondzynski

Legioniści byli osłabieni brakiem Travisa Lesliego (naciągnął mięsień prawego uda na przedmeczowej rozgrzewce), ale mimo tego zaczęli od wyniku 7:1 po trafieniach Grzegorza Kulki i Devyna Marble’a. Goście szybko wyrównali po tym jak zza łuku nie mylili się Karol Gruszecki oraz Brody Clarke. Rozochoceni stargardzianie wyszli nawet na prowadzenie, utrzymali minimalną przewagę do końca pierwszej kwarty, którą wygrali 18:15. Warszawiacy szybko odzyskali prowadzenie i starali się je powiększać, lecz Spójnia stawiała twarde warunki w defensywie, licząc na przechwyty i punkty z kontrataku. Po skutecznych akcjach Krzysztofa Sulimy, Clarke’a i Jordana Mathewsa znów to goście cieszyli się z prowadzenia (29:20). Niemoc Legii przerwali Dariusz Wyka oraz Ray McCallum, ale to stargardzianie wciąż nadawali ton grze i na półmetku rywalizacji na Bemowie wygrywali 40:34.

Po powrocie z szatni warszawiacy trafiali z dystansu – kolejno McCallum, Kulka i Grzegorz Kamiński, i było 44:43 dla przyjezdnych. Efektownymi wsadami popisywał się 22-letni skrzydłowy, ale wciąż było to za mało na koszykarzy trenera Sebastiana Machowskiego. Przed decydującą odsłoną spotkania zrobił się remis, po 54. Czwarta kwarta to wymiana ciosów – na trafienia Sulimy oraz Adama Brenka odpowiadali Łukasz Koszarek i Geoffrey Groselle, i wciąż był remis. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować przewagi większej niż dwa "oczka". Stan ten utrzymywał się do ostatnich chwil meczu. Na 25 sekund przed końcem na linii rzutów wolnych stanął Brenk, ale zawodnik ten wykorzystał tylko jedną z dwóch prób. Legia także nie trafiała, a w dodatku nie potrafiła wypracować sobie pozycji, by oddać rzut dający zwycięstwo. Zmuszeni do kolejnych przewinień "Zieloni Kanonierzy" niespodziewanie przegrali ze Spójnią Stargard 69:71.

Gratuluję zwycięstwa drużynie Spójni, trenerowi Machowskiemu. Ponieśliśmy bardzo bolesną porażkę. Jeżeli gramy w ataku tak, jak w piątek czy przeciwko Śląskowi Wrocław, to w tym sezonie o wygrane będzie trudno. Nietrafione rzuty wolne, 17 strat… To nie powinno się zdarzyć. Nie chciałbym oceniać zawodników tuż po meczu, na gorąco. Defensywa? Myślę, że w większości robiliśmy to, co mieliśmy, natomiast raz jeszcze powtórzę: atak to nasza zmora w obecnych rozgrywkach. Mieliśmy 12 koszykarzy, którzy przy normalnej dyspozycji, trafionych rzutach wolnych i mniejszej liczbie strat odnieśliby zwycięstwo. Bez Travisa Lesliego (doznał kontuzji – red.) także musimy sobie radzić – jego brak był widoczny, bo nie wyszedł na boisko, lecz niektórzy też grali tak, jakby ich nie było. To jest dla mnie bardziej zastanawiające. W takim wypadku trudno o wygraną – mówił trener stołecznej drużyny, Wojciech Kamiński.

Po pierwsze, chciałbym przeprosić kibiców, ta bolesna porażka nie powinna się zdarzyć. Uważam, że nieobecność Travisa Lesliego nie powinna wykluczać nas z walki o każdą piłkę i starania się. Był to dla nas bardzo ważny mecz w kontekście odbudowy po ostatnich porażkach. Mamy nad czym pracować, musimy poprawić swoją grę. Rzuty wolne? Myślę, że powinny być one formalnością, szczególnie u siebie, w hali, na której trenujemy na co dzień. Nie mam odpowiedzi na to, dlaczego nie trafiamy – może to wynika z braku skupienia albo ze stresu. Wszyscy rzucają tymi samymi piłkami, jakoś Spójnia nie miała problemów z wolnymi, wykorzystywała je. Wina jest po naszej stronie – powiedział zawodnik Legii, Kamiński.

Już w najbliższy wtorek, 11 października (godz. 18:00), "Zieloni Kanonierzy" zmierzą się na wyjeździe z Galatasaray w 2. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.

3. kolejka Energa Basket Ligi: Legia Warszawa – Spójnia Stargard 69:71 (15:18, 19:22, 20:14, 15:17)

Legia: Ray McCallum 19 pkt, Grzegorz Kamiński 10, Geoffrey Groselle 10, Janis Berzins 8, Devyn Marble 7, Łukasz Koszarek 7, Grzegorz Kulka 6, Dariusz Wyka 2, Jakub Sadowski 0, Jakub Śliwiński -, Szymon Kołakowski - , Travis Leslie - .
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik

Spójnia: Karol Gruszecki 16 pkt, Brody Clarke 13, Isiah Brown 8, Jordan Mathews 8, Tomasz Śnieg 6, Krzysztof Sulima 6, Adam Brenk 6, Shawn Jones 4, Paweł Kikowski 4, Grzegorz Chodźko -, Oliwer Korolczuk -, Dominik Grudziński -.
Trener: Sebastian Machowski, as. Maciej Raczyński, Konrad Koziorowicz

Terminy najbliższych meczów Legii:
11.10 (WT) g. 18:00 Galatasaray Stambuł – Legia Warszawa
16.10 (ND) g. 17:30 Legia Warszawa – Anwil Włocławek [Polsat Sport Extra]
22.10 (SO) g. 19:30 King Szczecin – Legia Warszawa [Emocje.TV]
26.10 (ŚR) g. 18:30 Legia Warszawa – Filou Oostende [Torwar, ul. Łazienkowska 6a]
30.10 (ND) g. 19:30 Legia Warszawa – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk [Emocje.TV]

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.