Jarosłąw Jankowski
fot. Marcin Szymczyk

Koszykówka: Jarosław Jankowski - Zmiana trenera jest zawsze porażką

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: zkrainynba.com

25.02.2025 13:40

(akt. 25.02.2025 13:41)

- To jest sezon, w którym można jeszcze wszystko wygrać, ale także wszystko przegrać. Zrobiliśmy korekty, które – według nas – były po prostu niezbędne, po to żeby włączyć się do walki o medale. Przypomnę, że taki był nasz cel na ten sezon – mówi Jarosław Jankowski, przewodniczący rady nadzorczej i współwłaściciel koszykarskiej Legii Warszawa, od niedawna także wiceprzewodniczący rady nadzorczej PLK w rozmowie z serwisem "zkrainynba".

Dlaczego Ivica Skelin nie jest już trenerem Legii Warszawa? Czy relacje na linii trener Skelin – zawodnicy były kiepskie?

- Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu widzieliśmy pewną stagnację w zespole. Nie byliśmy zadowoleni z tego, jak wygląda nasza gra. Porażka z Górnikiem Wałbrzych w Pucharze Polski była bardzo bolesna i utwierdziła nas w przekonaniu, że drużyna nie idzie w dobrym kierunku. Relacje trenera z drużyną? Uważam, że były poprawne. Na pewno nie były złe. Nie było tak, że trener Skelin stracił szatnię i zawodnicy nie chcieli dla niego grać. Uznaliśmy, że przerwa na mecze kadry – z punktu widzenia zarządzania – jest najlepszym momentem na ewentualną zmianę trenera w zespole.

Wiem, że pan również brał udział w analizach nt. ewentualnego rozstania, ale czy prawdą jest, że ostateczną decyzję podjął Aaron Cel, dyrektor sportowy?

- Po meczu z Górnikiem Wałbrzych wymieniliśmy kilka spostrzeżeń na gorąco, ale z racji tego, że obaj zostaliśmy w Sosnowcu to umówiliśmy się na spotkanie następnego dnia, by na spokojnie przeanalizować sytuację. Odpowiadając na pytanie: inicjatywa była ze strony Aarona, ale była spójna z tym, co ja uważałem. Warto też podkreślić jeden fakt: nie byliśmy zdesperowani w kwestii zmiany trenera. Zależało nam na tym, by pozyskać kogoś, kto – w teorii – podniesie jakość tego zespołu.

Heiko Rannula był na waszej liście podczas letnich poszukiwań nowego trenera. Można powiedzieć, że teraz wróciliście do tego nazwiska.

- Tak. Trener Rannula był na naszej liście już latem. To trener, który był przez nas dobrze wyscautowany, odbyliśmy z nim już wcześniej kilka rozmów. Mamy też jego opracowania na temat naszej drużyny w zeszłym sezonie, dlatego też było nam łatwiej sięgnąć po kogoś, kogo już znaliśmy. Bardzo nam na nim zależało. Nie wiem, czy doszłoby do zmiany trenera, jeśli Heiko Rannula nie przyjąłby naszej propozycji lub jego odejście z klubu z Tallina byłoby niemożliwe. Czemu nie zatrudniliśmy go latem? Zadecydowała jedna kwestia. Wybraliśmy Ivicę Skelina ze względu na to, że pracował wcześniej w ORLEN Basket Lidze i doskonale znał warunki funkcjonowania w tych rozgrywkach. Wydawało nam się, że ten element będzie bardzo znaczący.

Czy nie jest trochę tak, że ten element “znajomości ligi” jest trochę przeceniany w procesie wyboru nowego trenera czy zawodnika?

- To ciekawe pytanie, bo ostatnio właśnie taką dyskusję miałem z Aaronem Celem. W trakcie procesu oceniania trenerów mieliśmy kilka kryteriów. Jednym z takich kryteriów była znajomość ligi jako trener, jako asystent a czasami jako były zawodnik. Sam mogę wrzucić sobie kamyczek do ogródka, że jest to ważne kryterium, które trzeba brać pod uwagę, ale nie powinno aż tak mocno ważyć i być kluczowe. Przykład trenera Anwilu, Selcuka Ernaka, pokazuje, że brak znajomości ligi nie ma znaczenia w kontekście dobrych wyników i stylu gry.

Czy trener Rannula ma możliwość przeprowadzenia zmiany w składzie?

- Wiadome jest to, że każdy trener, który przychodzi, chce coś zmienić w składzie. Nie spotkałem jeszcze trenera, który by przyszedł i powiedział: „jest super skład, który pasuje pod mój system gry”. Trener rozmawiał z nami na zasadzie: “czy po obserwacji zawodników, będę mógł zrobić zmianę?” Odpowiedzieliśmy, że zostawimy tę furtkę otwartą, nie składając żadnej deklaracji i obietnicy, biorąc pod uwagę m.in. kwestie finansowe. Jesteśmy zdania, że ten skład ma dużą wartość sportową i grał dużo poniżej oczekiwań. Bilans 10:8 w PLK mnie nie satysfakcjonował.

Zapis całej rozmowy z Jarosławem Jankowskim można przeczytać w serwisie "zkrainynba".

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.