Christian Vital
fot. Paulina Szewczuk

Koszykówka: Kontynuacja walki o fazę play-off

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

08.04.2024 14:00

(akt. 08.04.2024 14:23)

W najbliższy wtorek, 9 kwietnia (godz. 20:00), koszykarze Legii zagrają we wrocławskiej hali Stulecia z miejscowym Śląskiem w 27. kolejce Orlen Basket Ligi. To niezwykle ważna rywalizacja w kontekście walki o miejsce w fazie play-off.

Wrocławianie, z powodu licznych kontuzji, w tym sezonie Orlen Basket Ligi w pierwszej rundzie osiągnęli wyraźnie słabsze wyniki niż w ostatnich latach, ale nie odpuszczają rywalizacji o udział w play-off. Ich forma, zaprezentowana w poprzednich domowych spotkaniach, pozwala wierzyć nawet w walkę o medale. We Wrocławiu w tym sezonie już dwukrotnie zmieniano trenera, a ostatnia roszada na tym stanowisku miała miejsce kilkanaście dni temu. Miejsce Jacka Winnickiego zajął Miodrag Rajković, z którym Legia rozmawiała jeszcze w lutym.

Śląsk aktualnie ma bilans 14 – 12 i tylko o jedną porażkę więcej od legionistów. Ponadto WKS ma na koncie wysoką wygraną z Legią z pierwszej rundy, co oznacza, że w przypadku porażki "Zielonych Kanonierów" we wtorek, może przegonić ich w tabeli na koniec sezonu zasadniczego.

Śląsk pod wodzą Rajkovicia rozegrał jak dotąd dwa spotkania i oba kończyły się dogrywkami. Najpierw przegrał z Anwilem Włocławek (82:96), a kilka dni później pokonał Stal Ostrów (103:95). W tym drugim meczu wydawało się, że wrocławianie zdołają zapewnić sobie wygraną w regulaminowym czasie, ale w końcówce pozostawili zbyt wiele przestrzeni na obwodzie graczom "Stalówki", co skutkowało celnymi trójkami. W doliczonym czasie WKS wykazał się jednak większą determinacją. Świetne spotkanie, pomimo słabej skuteczności z dystansu (3/12 za 3 pkt.) rozegrał Marek Klassen. Kanadyjski rozgrywający miał 17 punktów i 11 asyst. Kilka miesięcy temu był jednym z graczy, którego do swojej drużyny rozważała również Legia, ale ostatecznie miejsce Shawna Pipesa zajął Loren Jackson. We wtorek na pewno obaj zawodnicy będą toczyć na parkiecie wiele pojedynków jeden na jeden. W bardzo dobrej dyspozycji w ostatnich tygodniach jest serbski podkoszowy Śląska, Dusan Miletić. Ze Stalą wywalczył 22 punkty, trafiając 8/10 z gry, a także miał 11 zbiórek i 6 (!) bloków. Średnio w całym sezonie zdobywa 12.0 pkt., 6.1 zb. i 1.9 bloku na mecz.

Do gry przeciwko Legii na pewno nie będzie gotowy Łukasz Kolenda, rozgrywający Śląska, który w tym sezonie najpierw pauzował przez parę miesięcy lecząc kontuzję, a niedługo po powrocie na parkiet okazało się, że konieczna będzie jeszcze 3–miesięczna przerwa, z powodu urazu stawu kolanowego, której doznał w rywalizacji z Dzikami. W ostatnim meczu ze Stalą nie zagrał co prawda Jakub Nizioł, ale skrzydłowy powinien być gotowy na rywalizację z Legią. Niespełna 28-letni zawodnik, który w przeszłości występował w stołecznym klubie (w sezonie 2019/20), od przyszłego sezonu chciałby występować na zagranicznych parkietach. Potrafi zarówno nieźle rzucać z dystansu, jak i dynamicznie wchodzić w strefę podkoszową i kończyć akcje w efektowny sposób. W tym sezonie ma średnio 10.7 pkt. na mecz.

Liczbę zmian kadrowych w Śląsku aż trudno zliczyć. Dość powiedzieć, że w jego barwach, na parkietach ligowych, w tym sezonie wystąpiło aż 20 zawodników. Niektórzy, jak Jawun Evans czy Franco Ferrari, mieli jedynie jednomeczowe epizody. Spośród graczy pozyskanych w ostatnim czasie, bardzo szybko swoje minuty wywalczył Angel Nunez. Występujący na pozycji silnego skrzydłowego zawodnik, który w ciągu czterech tygodni rozegrał 5 spotkań (śr. 25 min.), zdobywa 12.0 pkt. na mecz i 4.0 zbiórki. Amerykanin w obecnym sezonie wystąpił w czterech meczach FIBA Europe Cup w barwach cypryjskiego Keravnos Strovolou, a następnie wrócił do USA, gdzie trenował z ekipą Gonzagi. Jak się okazuje, jego dyspozycja jest naprawdę niezła, co potwierdzają ostatnie występy, w tym skuteczność za 3 pkt. na poziomie 46.7 procent.

Bardzo ważną postacią Śląska jest Hassani Gravett, mogący grać na pozycjach 1 i 2, który często bierze na siebie odpowiedzialność w kluczowych akcjach, a średnio w ciągu blisko 26 minut spędzanych na parkiecie ma 10.6 pkt. i 2.8 asysty. Oprócz Nizioła, koszykarzem z polskim paszportem, najwięcej wnoszącym do gry zespołu, jest Daniel Gołębiowski, którego doskonale pamiętają fani Legii z grudniowego spotkania na Bemowie, kiedy zdobył 34 punkty (rekord kariery), trafiając 6/11 za 3 pkt. Średnio w tym sezonie ma 10.8 pkt. (35% za 3). Z polskiej rotacji ważne role odgrywają jeszcze przede wszystkim Mateusz Zębski (śr. 19,5 min. i 5.5 pkt.) oraz Aleksander Wiśniewski (śr. 15 min., 3.2 pkt.). W strefie podkoszowej, gdzie Śląsk zapewne będzie szukał przewag przy okazji meczu z Legią, trener Rajković ma do dyspozycji, oprócz wcześniej wymienionego Mileticia i Nuneza, także Ukraińca Andrija Wojnałowycza (śr. 7.6 pkt. i 2.8 zb.) oraz Białorusina, Arcioma Parachouskiego (śr. 6.7 pkt., 5.1 zb.).

Śląsk w tym sezonie występował również w rozgrywkach EuroCupu. Tak jak przed rokiem, wyniki osiągane w tych mocnych rozgrywkach nie były najlepsze, na co wpływ z pewnością miała trudna sytuacja kadrowa zespołu. Przez cały sezon ligowy, wrocławianie rozgrywali spotkania w mniejszej hali Orbita, a dopiero niedawno przenieśli się do znacznie większej hali Stulecia. Tam właśnie zagrali mecze z Anwilem i Stalą, i tam też będą podejmować Legię.

Legia będzie przystępować do gry we Wrocławiu po trzech kolejnych zwycięstwach. Warszawiacy wygrali z Sokołem (+11), MKS-em Dąbrowa Górnicza (+13) oraz GTK Gliwice (+5). W tym ostatnim meczu kapitalnie zaprezentował się Christian Vital, zdobywca 36 punktów (w tym 5/5 za 3 pkt.), a po raz kolejny bardzo dobre spotkanie rozegrał Michał Kolenda (15 pkt. w Gliwicach, 6/8 z gry i aż +14 z nim na parkiecie). "Zieloni Kanonierzy" mieli problemy w strefie podkoszowej, szczególnie wobec nieobecności na parkiecie Dariusza Wyki, a także pięciu przewinień (w ciągu zaledwie 13 minut) Jamajczyka, Tyrana De Lattibeaudiere'a. Kapitan Legii powinien być gotowy do rywalizacji we Wrocławiu, a sztab szkoleniowy na pewno liczy na wysoką dyspozycję zarówno wspomnianego De Lattibeaudiere'a, jak i najlepszego strzelca Legii spośród wysokich, czyli Arica Holmana, a także Josipa Sobina i Grzegorza Kulki. Legia miała wyjątkowo dużo czasu, bo aż 11 dni na przygotowanie się do meczu.

Legioniści do końca sezonu zasadniczego mają do rozegrania cztery mecze, w tym trzy na wyjazdach. Każde z tych spotkań koszykarze Marka Popiołka traktują jako rywalizację o być albo nie być w fazie play-off.

W pierwszym meczu obu drużyn, rozegranym jesienią na Bemowie, lepsi byli wrocławianie, mający mocno osłabiony skład, którzy zwyciężyli 98:82. W minionym sezonie warszawiacy mierzyli się aż 6 razy ze Śląskiem. Najpierw w sezonie zasadniczym WKS zwyciężył dwukrotnie, a następnie w półfinale play-off ekipa z Dolnego Śląska wygrała 3:1. Rok wcześniej obie drużyny mierzyły się w wielkim finale, którego stawką było mistrzostwo Polski – wtedy Śląsk zwyciężył serię 4:1. Jedyna wygrana legionistów co prawda miała miejsce we Wrocławiu, ale w hali Orbita.

Z kolei w sezonie 2020/21 Legia rywalizowała ze Śląskiem o brązowy medal podczas tzw. "bańki" w Ostrowie Wielkopolskim. Wówczas po dogrywce w trzecim, decydującym meczu, lepsza była ekipa dowodzona przez Olivera Vidina. Ostatnia wygrana Legii w hali Stulecia miała miejsce dwa lata temu – 12 marca 2022 roku, stołeczna drużyna zwyciężyła 91:78, a wygrana na trudnym terenie była zwiastunem świetnej końcówki sezonu w jej wykonaniu, zakończonego srebrnymi medalami MP.

Początek wtorkowego meczu Śląska z Legią zaplanowano na godzinę 20:00. W sprzedaży są jeszcze wejściówki na to spotkanie, choć można się spodziewać, że ostatecznie na trybunach zasiądzie komplet publiczności. Bezpośrednią transmisję pokaże Polsat Sport Extra.

Termin meczu: wtorek, 9 kwietnia 2024 roku, g. 20:00
Adres hali: Wrocław, ul. Wystawowa 1 (hala Stulecia)
Pojemność hali: 5242 miejsca
Cena biletów: 42,20 zł, 47,35 zł, 52,50 zł, 62,80 zł (ulgowe) oraz 52,50 zł, 57,65 zł, 62,80 zł, 73,10 zł, 207 zł, 258,50 zł (normalne)
Transmisja: Polsat Sport Extra

TABELA ORLEN BASKET LIGI (więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji, TUTAJ):

Lp.DrużynaM.Pkt
1Anwil Włocławek2749
2Trefl Sopot2747
3King Szczecin2745
4Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski2743
5PGE Spójnia Stargard2742
6Polski Cukier Start Lublin2742
7Legia Warszawa2641
8MKS Dąbrowa Górnicza2740
9Icon Sea Czarni Słupsk2740
10Dziki Warszawa2740
11WKS Śląsk Wrocław2640
12Arriva Polski Cukier Toruń2739
13Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia2736
14Tauron GTK Gliwice2735
15Enea Stelmet Zastal Zielona Góra2734
16Muszynianka Domelo Sokół Łańcut2732

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.