E.j.Onu EJ ONU Legia Warszawa – Start Lublin 76:88
fot. Marcin Szymczyk

Koszykówka: Legia odpadła z europejskiego pucharu

Redaktor Michał Grzegorczyk

Michał Grzegorczyk

Źródło: Legia.Net

18.03.2025 19:45

(akt. 18.03.2025 20:37)

Koszykarze Legii przegrali dwumecz 1/4 finału European North Basketball League z CSO Voluntari (81:95 u siebie, 87:102 na wyjeździe) i odpadli z europejskiego pucharu.

Legioniści w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowej rywalizacji z CSO Voluntari w lidze ENBL stanęli przed niezwykle trudnym zadaniem. Po pierwszym meczu, rozegranym przed własną publicznością, mieli do odrobienia aż 14 punktów straty, aby myśleć o awansie do Final Four tych rozgrywek. Tegoroczni zdobywcy Pucharu Rumunii to wymagający rywal, szczególnie we własnej hali, gdzie w tym sezonie poniósł tylko trzy porażki.

Pierwsze punkty we wtorkowym spotkaniu zdobył dobrze znany z występów w polskiej lidze Michael Caffey. Po stronie Legii niezły początek miał Michał Kolenda, zdobywając pierwsze pięć "oczek" dla swojego zespołu. Jednak szybko zaczęła się zarysowywać wyraźna przewaga gospodarzy, zwłaszcza po pojawieniu się na boisku byłego gracza Śląska Wrocław, Kodi’ego Justice’a. W pierwszym meczu był on najlepszym strzelcem obu drużyn, a w rewanżu już chwilę po wejściu na parkiet miał na koncie osiem punktów. Po pierwszych 10 minutach miejscowi prowadzili 25:17.

Defensywa Legii nadal miała spore problemy, a nie do zatrzymania był zwłaszcza Justice. Już po dwóch minutach drugiej kwarty CSO prowadziło w dwumeczu różnicą 27 punktów. Po przerwie na żądanie trenera Heiko Rannuli legioniści odpowiedzieli serią 5:0, lecz gospodarze szybko przejęli kontrolę, wykorzystując słabe punkty warszawskiej drużyny i przeprowadzając trzy skuteczne akcje z rzędu. Spotkanie dobitnie pokazywało różnice w funkcjonowaniu obu zespołów w tym sezonie – CSO Voluntari to dobrze zgrana ekipa, prowadzona przez tego samego trenera od początku rozgrywek, natomiast w Legii wciąż widać brak stabilizacji i proces budowania tożsamości drużyny. W końcówce pierwszej połowy warszawiacy poprawili  grę w ataku. Pod nieobecność zmagającego się z urazem Andrzeja Pluty, więcej minut na rozegraniu otrzymał Aleksa Radanov, który dobrze obsłużył pod koszem E.J. Onu. Dzięki temu Legia zmniejszyła straty, kończąc pierwszą połowę wynikiem 48:42 na korzyść gospodarzy.

Po zmianie stron wszelkie marzenia Legii o nawiązaniu rywalizacji rozwiał Caffey. Rozgrywający CSO znakomicie prowadził grę zespołu, trafiając kolejne rzuty za trzy punkty i napędzając szybkie ataki, które skutecznie wykańczał Lewis Sullivan. W połowie trzeciej kwarty gospodarze prowadzili już 16 punktami. Podobnie jak w pierwszym spotkaniu, legioniści sprawiali wrażenie, jakby intensywne treningi pod wodzą nowego szkoleniowca odbiły się na ich dyspozycji fizycznej. Po raz kolejny w drugiej połowie nie byli w stanie dotrzymać kroku wysokiemu tempu gry narzuconemu przez podopiecznych trenera Ainarsa Bagatskisa. W trzeciej kwarcie gospodarze całkowicie zdominowali fatalnie funkcjonującą defensywę Legii, zdobywając aż 32 punkty w ciągu zaledwie 10 minut drugiej połowy.

Czwarta kwarta to już pełna kontrola ze strony graczy Voluntari, którzy bez problemu utrzymywali wysoką przewagę i ostatecznie wygrali 102:87. Tym samym to rumuńska drużyna po raz drugi z rzędu zagra w Final Four ENBL, kończąc przygodę Legii w tych rozgrywkach. Kapitalne spotkanie rozegrał Caffey, który zdobył 21 punktów, trafiając aż sześciokrotnie zza łuku.

Legia natomiast pogorszyła już i tak słaby bilans polskich drużyn w starciach z rumuńskimi zespołami, który po tej porażce wynosi 2:6 w obecnym sezonie. Wśród nielicznych pozytywów po stronie "Zielonych Kanonierów" można wyróżnić niezły występ Onu, który zdobył 14 "oczek". Dobre fragmenty miał także Aleksa Radanov – autor 15 punktów i 5 asyst, a najlepszym strzelcem Legii był Keifer Sykes, który zakończył spotkanie z dorobkiem 18 punktów. Jednak przede wszystkim widać, że przed trenerem Rannulą i sztabem Legii jeszcze wiele pracy, bo zespół z Rumunii wypunktował ich podopiecznych wygrywając ćwierćfinałową rywalizację w sumie 29 punktami.

W najbliższą niedzielę, 23 marca (godz. 13:30), Legia podejmie Stal Ostrów Wielkopolski w Orlen Basket Lidze.

DRUGI MECZ 1/4 FINAŁU ENBL: CSO VOLUNTARI – LEGIA WARSZAWA 102:87 (25:17, 23:25, 32:19, 22:26)

CSO: Michael Caffey 21 pkt. 1 zb. 5 as., Kodi Justice 16 pkt. 1 zb. 3 as. 3 prz., Lucas Tohatan 15 pkt. 2 zb. 3 as., Lewis Sullivan 15 pkt. 5 zb. 3 str., Justin Edler Davis 10 pkt. 3 zb. 1 as., Alexandru Olah 10 pkt. 3 zb. 1 as., Lee Skinner 9 pkt. 6 zb. 2 as., Donovan Ivory 4 pkt. 1 zb. 1 as., Titus Nicoara 2 pkt. 7 zb., Laszlo Polyak 0 pkt. 1 zb., Daniel Voicu 0 pkt. 1 zb., Matei Visan 0 pkt.

LEGIA: Keifer Sykes 18 pkt. 2 zb. 4 as., Aleksa Radanov 15 pkt. 4 zb. 5 as. 3 prz., EJ Onu 14 pkt. 3 zb. 1 as., Michał Kolenda 13 pkt. 1 zb. 1 as., Kameron McGusty 9 pkt 1 zb., Ojars Silins 3 pkt. 3 zb. 1 as., Maksymilian Wilczek 6 pkt. 2 zb. 2 as., Dominik Grudziński 5 pkt. 2 zb., Mate Vucić 4 pkt. 7 zb. 6 as., Rafael Kolawole 0 pkt.

Tabelę OBL i więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji, TUTAJ.

Terminy najbliższych meczów Legii:

  • 23.03 (ND) g. 13:30 Legia Warszawa – Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wlkp. [Emocje.TV]
  • 29.03 (SO) g. 17:30 Anwil Włocławek – Legia Warszawa [Polsat Sport 2]
  • 04.04 (PT) g. 19:00 Arriva Polski Cukier Toruń – Legia Warszawa [Emocje.TV]
  • 12.04 (SO) g. 17:30 Legia Warszawa – Trefl Sopot [Polsat Sport 2]
  • 17.04 (CZ) g. 17:30 Górnik Zamek Książ Wałbrzych – Legia Warszawa [Polsat Sport 2]
  • 26.04 (SO) Legia Warszawa – Tauron GTK Gliwice

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.