Raymond Cowels

Koszykówka: Legia zagra w Stargardzie

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

22.03.2022 14:30

(akt. 22.03.2022 14:01)

Przed Legią niezwykle ważne spotkanie w kontekście walki o miejsce w fazie play-off. Warszawiacy zagrają zaległy, wyjazdowy mecz ze Spójnią (23.03, godz. 20:00). Możemy być pewni, że zespół z Pomorza Zachodniego zrobi wszystko, aby zmazać plamę po pogromie różnicą 44 punktów z ostatniej niedzieli.

Legioniści z kolei po porażce we Włocławku i wobec wyników "grupy pościgowej", nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów, bowiem może to kosztować utratę miejsca w czołowej ósemce. Do końca sezonu zasadniczego czasu coraz mniej. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego, po spotkaniu ze Spójnią, zagrają jeszcze cztery mecze, w tym dwa na wyjazdach.

Stołeczny zespół we Włocławku przegrał z Anwilem w pełni zasłużenie. Włocławianie wykorzystali zmęczenie "Zielonych Kanonierów", którzy odczuwali jeszcze trudy meczu z Unahotels Reggio Emilia, jak i samej podróży z Włoch. Spójnia z kolei swój mecz ze Stalą Ostrów grała dzień później, a porażka w stosunku 61:105 była na pewno dużym zawodem dla miejscowej publiczności. Stargardzianie ustępowali wyżej notowanemu rywalowi w każdym elemencie – skuteczności, zbiórkach, stratach, mieli bardzo słabą skuteczność z dystansu (3/22 za 3 punkty). Była to już czwarta tak wysoka (min. różnicą 40 punktów) porażka poniesiona w obecnych rozgrywkach.

W tym sezonie w Spójni doszło do licznych zmian. Z pierwszego zawodnika zrezygnowano już w październiku (Jacobiego Boykinsa), później drużynę opuścili również Jake O'brienErick Neal (najlepszy strzelec zespołu), Jonas Zohore, a w połowie lutego także dotychczasowy pierwszy trener, Marek Łukomski. Obecnie pierwszym szkoleniowcem Spójni jest dotychczasowy asystent, Maciej Raczyński. Zespół z bilansem 10-15 plasuje się na 12. miejscu, mając spokojne utrzymanie w Energa Basket Lidze, ale i żadnych szans na grę w play-off.

Spójnia przegrała trzy ostatnie mecze i to tym bardziej sprawi, że do rywalizacji z Legią przystąpi podwójnie zmotywowana. Stargaradzianie przed meczem ze Stalą przegrali również z Anwilem we Włocławku (po dogrywce, -9) oraz na własnym parkiecie ze Startem (-1). W tym ostatnim meczu gracze Spójni mieli swój rzut na zwycięstwo, ale próba kapitana, Tomasza Śniega okazała się nieskuteczna. Wcześniej we Włocławku podopieczni trenera Raczyńskiego w regulaminowym czasie mogli rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść, ale w decydującej akcji niecelnie rzucał Justin Gray, a później nieskutecznie z bliska kończył akcję Admon Gilder.

Najlepszym obecnie strzelcem drużyny jest grający na pozycji numer dwa, pozyskany w trakcie rozgrywek, Gilder (śr. 18,6 pkt.). Ważną postacią jest również podkoszowy Baylee Steele, który grał już w Stargardzie w poprzednim sezonie, a w obecnym został zakontraktowany na początku grudnia zeszłego roku. Steele notuje 15,5 pkt. na mecz oraz 7,8 zbiórki. Podstawowym rozgrywającym jest Śnieg (5,2 pkt. i 3 asysty), któremu pomaga od kilku tygodni, zakontraktowany w styczniu Kerron Johnson (przed kilku laty grał w Dąbrowie Górniczej), który na razie punktuje niewiele, a dostarcza zespołowi 4 asysty na mecz. Co ciekawe, zawodnik jeszcze nie trafił (w siedmiu meczach) żadnego rzutu za 3 (na pięć podjętych prób), co jest rzadko spotykane na tej pozycji. Bardzo ważną postacią w rotacji trenera Raczyńskiego jest podkoszowy Kacper Młynarski (9 punktów na mecz i 4,5 zbiórki), a także grający na pozycji numer 3, Gray (11,8 pkt. na mecz).

W meczu Legii we Włocławku, gra warszawiaków w dużej mierze opierała się na Robercie Johnsonie. Na pewno rozgrywający, który często sam kończy akcje rzutami, będzie potrzebował wsparcia ze strony kolegów, a dużo zależeć będzie od dyspozycji Łukasza Koszarka, który zdecydowanie chętniej dzieli się piłką. Anwil skupił się przede wszystkim na odcinaniu od piłek Raymonda Cowelsa, który we Włocławku nie miał zbyt wielu pozycji do rzutów z dystansu. Wartość Cowelsa znają w Stargardzie doskonale – w tym bowiem zespole zawodnik spędził dwa poprzednie sezony. We Włocławku trener Legii nie mógł skorzystać z Jure Skificia, który z powodu zatrucia wypadł z kadry meczowej tuż przed rozpoczęciem spotkania. Tym razem Chorwat będzie już do dyspozycji sztabu szkoleniowego.

Środowy mecz w Stargardzie rozpocznie się o godz. 20:00. Transmisja na platformie Emocje.TV. Legioniści na Pomorze Zachodnie wyjadą dzień przed spotkaniem, kiedy również mają w planach przedmeczowych trening. Chociaż początkowo planowano nie wracać do Warszawy po meczu ze Spójnią i przed sobotnim spotkaniem w Słupsku, ostatecznie legioniści bezpośrednio po rywalizacji udadzą się do stolicy, i na własnym terenie szykować się będą do kolejnego wyjazdowego spotkania. Na razie jednak celem numer jeden są dwa punkty w Stargardzie.

W pierwszym meczu obu drużyn, pod koniec września, Spójnia niespodziewanie wygrała na Bemowie 86:84, a kluczowym graczem w zespole biało-bordowych był wówczas Erick Neal, z którego usług zrezygnowano na początku stycznia. Z trzech ostatnich wyjazdowych meczów Legii ze Spójnią, warszawiacy wygrali dwa, w tym spotkanie pod wodzą trenera Kamińskiego w styczniu zeszłego roku (79:73).

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.