Koszykówka: Nieskuteczna Legia przegrywa w Ostrowie

„Stalówka” we własnej hali w Szkole Podstawowej nr 2 niezwykła przegrywać. W tym sezonie podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego przed własną publicznością pokonał jedynie mistrz Polski – Anwil Włocławek. Do składu legionistów na mecz w Ostrowie powrócił Adam Linowski. Jednak pomimo powrotu doświadczonego podkoszowego miniony tydzień nie był dla Legii udany. Zespół trenera Tane Spaseva nękały problemy zdrowotne. Na początku tygodnia z treningów wypadli Mariusz Konopatzki,Mo Soluade i Sebastian Kowalczyk. Również podróż do Ostrowa nie przebiegła zgodnie z planem i z powodu korków Legioniści przyjechali na miejsce z opóźnienemi i od razu musieli odbyć trening, który miał mniejszą niż zazwyczaj intensywność. Pomimo nie najlepszych przygotowań do sobotniego spotkania, początek meczu zapowiadał ciekawe widowisko. Lepiej w mecz weszli zawodnicy Stali, ale Legia grała dobrze w defensywie i nieźle w pierwszych minutach spisywali się Soluade i Jakub Karolak. Kolejny solidny występ zaliczył Keanu Pinder - szybko zdobył swoje 8 punktów i był mocnym punktem pod koszem „Wojskowych”. Australijczyk w ostatnich meczach wygląda dużo lepiej od Rusłana Patiejewa, który spowalnia grę Legii. Dobra obrona legionistów przyniosła efekty i na 9 sekund przed końcem kwarty wspomniany Karolak wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie 20:19.

Po krótkiej przerwie, podczas której trener Kamiński wstrząsnął swoją drużyną, ostrowianie zaczęli grać agresywniej w obronie i zanotowali serię punktową 12:2. Jeszcze przed przerwą Stal wyszła na 12 punktowe prowadzenie i nic nie wskazywało, żeby losy meczu mogły się odwrócić. Obie drużyny w pierwszej połowie trafił tylko 2 z 11 rzutów zza łuku.

Po zmianie stron strzelecka niemoc legionistów trwała, natomiast gospodarze znaleźli swój rytm i z każdą kolejną akcją grali coraz lepiej. W trzeciej kwarcie „Stalówka” trafiła aż sześć trójek na znakomitej 75% skuteczności i wyszła na 29-punktowe prowadzenie i przed ostatnią odsłoną prowadzli 70:44.

W czwartej kwarcie emocje się skończyły, co prawda w barwach Legii kilka punktów dorzucili zmiennicy – Patryk Nowerski i Roman Rubinsztejn, ale przy tak słabej skuteczności wynik końcowy był niezagrożony. Na 3 minuty przed końcem meczu Omar Prewitt trafił drugi celny rzut za trzy punkty dla gości. Dwa skuteczne rzuty za trzy na dwanaście prób to najgorszy wynik legionistów w tym sezonie i z taką skutecznością i przegraną zbiórką 28:39 nie da się nawiązać równorzędnej walki. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Michał Chyliński, który zdobył 21 punktów dla "Stalówki" trafiając 6/9 z gry. Koszykarzom z Warszawy zabrakło doświadczenia, siły fizycznej i skuteczności, a porażka 62:84 była najmniejszym wymiarem kary. Legia za tydzień na Bemowie będzie podejmować kolejny zespół z czołówki tabeli Arkę Gdynia.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Legia Warszawa 84:62

(19:20, 23:10, 28:14, 14:18)

Stal: Michał Chyliński 21 pkt. 4 zb. 5 as. 3 str., Ivan Maras 14 pkt. 5 zb. 4 as., Mike Scott 13 pkt. 2 zb. 1 as., Nemanja Jaramaz 11 pkt. 1 zb. 2 as. 4 str., Przemysław Żołnierewicz 7 pkt. 3 zb. 2 as. 3 bl., Michał Nowakowski 7 pkt. 2 zb., Shawn King 6 pkt. 14 zb. 2 as., Witalij Kowalenko 5 pkt. 2 zb., Daniel Szymkiewicz 0 pkt. 3 zb. 1 as. 3 str., Dominik Grudziński 0 pkt.

Legia: Omar Prewitt 12 pkt. 2 zb. 1 as. 7 prz. 4 str., Sebastian Kowalczyk 9 pkt. 2 zb. 5 as. 3 prz., Jakub Karolak 9 pkt. 1 zb., Patryk Nowerski 8 pkt. 7 zb., Keanu Pinder 8 pkt. 3 zb., Mo Soluade 6 pkt. 5 as., Roman Rubinsztejn 4 pkt. 4 zb. 1 as., Rusłan Patiejew 4 pkt. 1 zb. 1 as., Michał Kołodziej 2 pkt. 3 zb. 1 as., Adam Linowski 0 pkt., Mariusz Konopatzki-