Koszykówka: Świetna czwarta kwarta. Legia wygrała na Węgrzech!

Na samym początku meczu nieco lepiej spisywali się Węgrzy, którzy w pewnym momencie prowadzili 10:3. Legioniści jednak dość szybko doprowadzili do remisu. Po pierwszej kwarcie rywale mieli nieznaczną przewagę. Warszawiacy mogli wyrównać, ale dwóch rzutów wolnych nie wykorzystał Dariusz Wyka. Ten sam zawodnik rozpoczął drugą część gry od skutecznego rzutu za dwa punkty. Po chwili Zieloni Kanonierzy wyszli na prowadzenie, lecz drużyna z Szolnok nieco odskoczyła ze względu na dwie celne "trójki". Ekipa trenera Wojciecha Kamińskiego nieco zmniejszyła straty, ale miejscowi znów zdołali podkręcić obroty i – mimo m.in. trzech "dwójek" ze strony Legii – po pierwszej połowie prowadzili 34:30.

Legia kapitalnie weszła w trzecią kwartę - nie dość, że błyskawicznie odrobiła straty, to prowadziła nawet różnicą pięciu "oczek". Węgrzy jednak nie dali za wygraną - po ok. trzech minutach odzyskali prowadzenie, którego nie oddali do końca trzeciej części gry. Przyjezdni dobrze zaczęli ostatnią, czwartą kwartę. Po pięciu minutach - po m.in. udanych rzutach Łukasza Koszarka i dwóch celnych "trójkach" Raymonda Cowelsa - wyszli na sześciopunktowe prowadzenie. Dobra skuteczność Wyki pod koszem i błysk Jure Skificia, który w ciągu 40 sekund dwukrotnie trafił za trzy, sprawiły, że przewaga warszawiaków była jeszcze wyraźniejsza. 

Ostatecznie, Legia wygrała na wyjeździe 75:68 z Szolnoki, a w niedzielę (14.11, godz. 19:30) zagra u siebie z Anwilem Włocławek w 11. kolejce Energa Basket Ligi.  

Szolnoki Olajbanyasz - Legia Warszawa 68:75 (15:13, 19:17, 17:17, 17:28)

Szolnoki Olajbanyasz: Bazim 16, Cummings, Subotić 10, Pongo 7, Taiwo 0, Cakarun 11, Solano 4, Zsiros 2, Rogić 2, Rudner 2, Kovacs 0, Gliszki -

Legia Warszawa: Cowels III 15, Skifić 10, Jovanović 10, Kemp 3, Kulka 0, Kamiński 13, Wyka 12, Koszarek 10, Didier-Urbaniak 2, Abdur-Rahkman -, Kołakowski -, Sadowski -

Grupa H - tabela