Dariusz Wyka

Koszykówka: Ważny mecz w walce o fazę play-off

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

08.03.2024 12:45

(akt. 08.03.2024 13:02)

W najbliższą sobotę, 9 marca (godz. 17:30), czyli zaledwie trzy dni po meczu z Bilbao Basket, koszykarze Legii zmierzą się u siebie z Treflem Sopot w 23. kolejce Orlen Basket Ligi. To niezwykle ważne spotkanie pod kątem rywalizacji o miejsce w ósemce, która zagra w fazie play-off.

Oba kluby mierzyły się przed trzema tygodniami w półfinale Pucharu Polski w Sosnowcu. Wówczas lepsi byli legioniści, którzy zwyciężyli 96:81. Po świetnej, 11–punktowej serii z rzędu w czwartej kwarcie, przewaga warszawiaków wynosiła nawet 20 "oczek". Bardzo dobrze zagrali Aric Holman (24 pkt. i 8 zb.), Loren Jackson (23 pkt. i 4 as.) oraz Raymond Cowels, który trafił 4/4 za 3 pkt., a w całym spotkaniu zdobył 17 punktów.

Na pewno zespół prowadzony przez Zana Tabaka zrobi wszystko, by zrewanżować się legionistom za pucharową porażkę. Sopocianie zajmują aktualnie 2. miejsce w tabeli, z bilansem 15 – 6. Na wyjazdach ponieśli 3 porażki w 10 meczach. Przed tygodniem wygrali w Ergo Arenie ze Stalą Ostrów (+12), rozstrzygając losy meczu w ostatniej kwarcie, wygranej 24:14. Najlepszymi strzelcami Trefla w tym spotkaniu byli dwaj Polacy, czyli Jarosław Zyskowski (18 pkt.) i Jakub Schenk (15 pkt.). Ten ostatni, rozgrywający ekipy z Trójmiasta, miał 6 strat, ale mimo to, drużyna z nim na parkiecie osiągnęła doskonały bilans +18. Można być pewnym, że Schenk – podobnie jak w dwóch ostatnich meczach przeciwko Legii – będzie podwójnie zmotywowany, ze względu na przedsezonowe zawirowania i fakt, że ostatecznie nie trafił do ekipy budowanej przez Wojciecha Kamińskiego – po tym, jak nie przeszedł testów medycznych. Przypomnijmy, że 29-latek został wybrany MVP listopadowej gry w Sopocie, w której przyczynił się do wygranej Trefla. Z kolei w Sosnowcu, w półfinale PP, zdobył 10 punktów, ale z nim na parkiecie zespół miał bilans -24. Tego dnia Legia zwyciężyła w pełni zasłużenie.

Bardzo ważną postacią w zespole z Trójmiasta jest Jarosław Zyskowski (śr. 12.8 pkt.), który kilkanaście miesięcy temu, będąc jeszcze w Zastalu, był bliski przenosin do Legii. Ważne role odgrywają również Aaron Best (pozycje 2 – 3, śr. 12.4 pkt.), Benedek Varadi (węgierski rozgrywający, śr. 10.4 pkt., 5.5 as. i 39.0% za 3), a także grający wymiennie na pozycjach 1 i 2 Paul Scruggs (śr. 8.3 pkt.). Mniejsze, ale istotne role w zespole mają Mikołaj Witliński (środkowy, śr. 6.9 pkt. i 6.0 zb.), Auston Barnes (silny skrzydłowy, śr. 6.8 pkt. oraz 43.3% za 3) oraz Jakub Musiał (obwodowy, śr. 5.5 pkt. i 41.0% za 3). W zespole nie ma już Szymona Tomczaka, który nie znalazł się w kadrze Trefla na turniej finałowy w Sopocie i ostatecznie zasilił szeregi Czarnych Słupsk.

W sobotnim meczu warszawska publiczność być może będzie miała okazję zobaczyć w debiucie Tyrana De Lattibeaudiere. Podkoszowy z Jamajki występował ostatnio we francuskiej ekstraklasie (do końca grudnia zeszłego roku), a w styczniu zagrał w trzech meczach na Tajwanie, w barwach New Taipei CTBC. W pierwszym z nich zdobył 24 punkty i 12 zbiórek (w tym 5 na atakowanej tablicy). Zawodnik, mogący rywalizować na pozycjach 5 i 4, ma wzmocnić siłę podkoszową legionistów, ale czy znajdzie się w kadrze na mecz z Treflem, wciąż nie wiadomo. Jeśli nie, w barwach "Zielonych Kanonierów" zadebiutuje tydzień później, w Łańcucie. Nie może wystąpić w FIBA Europe Cup z powodu zbyt późnego zakontraktowania koszykarza względem terminu zgłoszeń do gry w fazie pucharowej rozgrywek.

Legia zagrała bardzo dobrze w obronie przeciwko Bilbao Basket – to samo można powiedzieć o jej podkoszowych. Jeden z najlepszych meczów w barwach "Zielonych Kanonierów" miał Josip Sobin, który jak tylko mógł, utrudniał grę Sachy Killeyowi-Jonesowi. Teraz przyjdzie mu rywalizować z Geoffreyem Grosellem, dla którego będzie to drugi występ w hali na Bemowie po odejściu z Legii. W pierwszej kolejce obecnych rozgrywek 31-latek wystąpił w Zastalu w przegranym przez jego zespół spotkaniu 72:90, a sam zdobył 7 punktów i 11 zbiórek (oraz 1/6 za 1 pkt.). Geoffrey gra w Treflu średnio 21,5 min., w tym czasie ma 8.0 pkt., 6.4 zb. oraz coraz lepiej wykonuje rzuty wolne – o niebo lepiej, niż czynił to w Warszawie. W dwóch spotkaniach w Sosnowcu wypracował 10/10 w tym elemencie gry. Najlepszym strzelcem ekipy z Sopotu jest wysoki (213 cm), ale i dynamiczny Belg, Andy Van Vliet, zdobywający 13.0 pkt. i 5.9 zb. na mecz, który bardzo dobrze trafia również z dystansu (39.2% za 3 pkt.).

Na pomeczowej konferencji po bardzo dobrym występie z Bilbao Basket, trener Marek Popiołek został zapytany o trudne spotkanie, jakie czeka jego zawodników zaledwie trzy dni po ćwierćfinale FIBA Europe Cup. – Trefl to bardzo dobry i mocny zespół, z którym ostatnio graliśmy. Już w tym momencie jesteśmy dobrze przygotowani do meczu, bo łatwo będzie odświeżyć sprawy taktyczne. Czeka nas ważne i trudne spotkanie – powiedział szkoleniowiec Legii.

Legia spisuje się świetnie pod wodzą Popiołka. Warszawiacy wygrali 6 z 7 spotkań. Sopocianie na pewno przystąpią do rywalizacji bardziej wypoczęci, ale stołeczna drużyna już wcześniej pokazywała, że trudy gier w europejskich pucharach nie przeszkadzają w dobrych występach ligowych. Intensywność zaś ma zaprocentować w najważniejszym momencie sezonu, czyli w fazie play-off, która rozpocznie się w pierwszych dniach maja. By być pewnym udziału w play-offach, legioniści muszą zwyciężać w Orlen Basket Lidze, a terminarz pozostały do końca sezonu zasadniczego na pewno nie należy do najłatwiejszych.

W tym sezonie Legia mierzyła się z Treflem dwukrotnie. Po listopadowej porażce w Sopocie (-12, w drugiej połowie miała miejsce awaria zegara, co spowodowało długą przerwę w grze), warszawiacy pewnie zwyciężyli w półfinale Pucharu Polski (+15). W minionym sezonie stołeczny zespół dwa razy wygrał z Treflem. Ostatnie zwycięstwo sopocian w stolicy miało miejsce przed dwoma laty, w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego 2021/22, kiedy Trefl wygrał 109:104 po trzech dogrywkach. Od czasu powrotu Legii do najwyższej klasy rozgrywkowej, bilans domowych meczów z Treflem to 3 wygrane i 3 porażki.

Mecz z Treflem zostanie rozegrany w najbliższą sobotę, 9 marca (godz. 17:30), w hali OSiR Bemowo. Transmisja w Polsacie Sport Extra. W przerwie spotkania będzie miała miejsce Koszykarska Kumulacja LOTTO – konkurs rzutów z połowy boiska, w którym do zgarnięcia będzie 1000 złotych. Kibice, którzy przyjdą na Bemowo, będą mieli możliwość zrobienia sobie pamiątkowej fotografii z wywalczonym przez stołeczny zespół Pucharem Polski. Trofeum będzie wystawione obok sklepiku, pod główną tablicą wyników. W klubowym sklepie do nabycia będą m.in. nowe koszulki meczowe Christiana Vitala oraz Holmana (199,99 zł), karneciarze mogą liczyć na 10–procentową zniżkę. Ponadto w ofercie są t-shirty, bluzy, szalik, kubki, smycze czy kalendarz na rok 2024.

Termin meczu: sobota, 9 marca 2024 roku, g. 17:30
Adres hali: Warszawa, ul. Obrońców Tobruku 40 (OSiR Bemowo)
Pojemność hali: 1991 miejsc
Cena biletów: 20, 30, 40 i 50 zł (ulgowe) oraz 30, 40, 50 i 60 zł (normalne)
Transmisja: Polsat Sport Extra

TABELA ORLEN BASKET LIGI (więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji, TUTAJ):

Lp.DrużynaM.Pkt
1Anwil Włocławek2240
2Trefl Sopot2136
3King Szczecin2236
4Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski2235
5Dziki Warszawa2235
6Polski Cukier Start Lublin2235
7PGE Spójnia Stargard2234
8Legia Warszawa2234
9Arriva Polski Cukier Toruń2334
10Icon Sea Czarni Słupsk2234
11MKS Dąbrowa Górnicza2233
12WKS Śląsk Wrocław2132
13Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia2329
14Tauron GTK Gliwice2228
15Enea Stelmet Zastal Zielona Góra2227
16Muszynianka Domelo Sokół Łańcut2226

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.