Koszykówka: Wygrana z wiceliderem w Łańcucie

Początek spotkania nie należał do łatwych, z naszej strony było dużo strat i niecelnych rzutów. Dlatego też to gospodarze objęli prowadzenie, w pewnym momencie na tablicy wyników było już 16:9, ale dobrze zaczął punktować Marcel Wilczek. Ostatecznie po pierwszej kwarcie było 14:17. W drugiej części gry ważnym momentem było trafienie Mateusza Bierwagena za dwa punkty z faulem. Wtedy nasz zespół wyszedł na prowadzenie 21:19. Później jednak zrobiło się nerwowo, decyzje zmieniali sędziowie i do przerwy jednym punktem prowadził Sokół - 34:33.

W trzeciej kwarcie ponownie rozegrał się Wilczek, ale mecz był bardzo wyrównany - punkt za punkt. Po tej części gry nadal jednym punktem prowadzili gospodarze - 57:56. W ostatniej i decydującej kwarcie skutecznie grał Arkadiusz Kubus, a emocje sięgały zenitu. Ostecznie to Legia była lepsza wygrywając 78:76.

Kolejne spotkanie stołeczny zespół rozegra w sobotę 14 marca o 17:00 w hali przy Wiertniczej 26 z GTK Gliwice.

Sokół Łańcut - Legia Warszawa 76:78 (17:14, 17:19, 23:23, 19:22)

Legia: Aleksandrowicz (17 pkt., 4 zb., 2 as.), Malewski (2, 1, 0), Bierwagen (12, 6, 0), Ł. Wilczek (0, 4, 9), Kobus (16, 4, 2), Trybański (9, 7, 0), M. Wilczek (15, 10, 0), Paszkiewicz (3, 1, 1), Kwiatkowski (4, 0, 3).

Tabela: