KSC Lokeren - Legia Warszawa: Zagrać z myślą o przyszłości
26.11.2014 09:48
Tegoroczny bilans gier zespołu Lokeren w fazie grupowej Ligi Europy ani nie zachwyca, ani też śmieszy. Belgowie mają jeszcze dwa spotkania, by spróbować przegonić w tabeli Trabzonspor i zagrać na wiosnę w Europie. Ich zadanie jest utrudnione o tyle, że w żadnym z dwóch pozostałych spotkań ich bezpośrednim przeciwnikiem nie będą Turcy, co sprawia, że czwartkowy rywal Mistrzów Polski nie jest w pełni zależny od siebie i osiągniętych przez siebie wyników.
W rodzimej lidze drużyna Lokeren radzi sobie bardzo przyzwoicie. W tabeli zajmuje obecnie czwartą lokatę, tracąc do liderującego Club Brugge zaledwie cztery punkty. Ponadto podopieczni trenera Petera Maesa nie przegrali w tych rozgrywkach od 19 października. To wszystko sprawia, że tym razem aktualni zdobywcy Pucharu Belgii mogą zakwalifikować się do przyszłorocznej edycji europejskich rozgrywek prosto poprzez miejsce zajęte w lidze, a nie, tak jak to miało miejsce ostatnio, czyli poprzez triumf w krajowym pucharze. Na czołową postać wyrasta w tym zespole Brazylijczyk Dutra, który w ostatnich pięciu spotkaniach strzelił trzy bramki. W tym sezonie ma już na swoim koncie pięć goli, tyle samo, co środkowy obrońca Mijat Marić. Nie można zapominać o znanym szerszej publiczności bramkarzu Boubacarze Barrym, reprezentancie Wybrzeża Kości Słoniowej.
Legioniści wrócili po przerwie reprezentacyjnej i pokazali, że mimo osłabieni i kontuzji potrafią potwierdzić swoją klasę w T-Mobile Ekstraklasie. Zdecydowana, wyjazdowa wygrana przeciwko GKS-owi Bełchatów potwierdziła dalszą chęć zdobywania cennych punktów do końca roku kalendarzowego. Trener Henning Berg będzie mógł skorzystać w spotkaniu przeciwko Lokeren z nieobecnych ostatnio, z powodu zawieszenia, Łukasza Brozia i Tomasza Jodłowca. Interesujące jest to, jak w obliczu medialno-transferowego zamieszania wokół Michała Żyry, które miało miejsce w ostatnich dniach, odnajdzie się sam zainteresowany.
W Belgii na boisko nie wyjdzie Miroslav Radović, który jest wprowadzany bardzo powoli do gry przez sztab szkoleniowy i najwcześciej zagra w poniedziałkowym meczu z Cracovią. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Dossy Juniora, Bartosza Bereszyńskiego i Tomasza Brzyskiego. Zespół na szczęście ma innych piłkarzy, którzy potrafią być na boisku liderem, zawodnikiem ciągnącym grę. Chodzi tu oczywiście o Ondreja Dudę, który niedawno zadebiutował w dorosłej reprezentacji Słowacji, co było nagrodą za jego fantastyczną formę w ostatnich tygodniach.
Legia z kompletem czterech zwycięstw prowadzi w tabeli grupy L i ma już zapewnioną grę w Europie na wiosnę. Jak zostało wyżej wspomniane, piłkarze z Warszawy walczą teraz o punkty do europejskiego rankingu, które mogą okazać się bezcenne przy następnych rozstawieniach przy okazji kontynentalnych rozgrywek.
Poprzednie spotkanie pomiędzy Lokeren i Legią odbyło się 18 września na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. Mistrzowie Polski okazali się minimalnie lepsi w tamtym starciu, wygrali 1:0, a gola na wagę zwycięstwa strzelił niezawodny Radović. Kto w tej roli może zastąpić tym razem świetnego Serba?
Za każdą postawioną złotówkę na Lokeren specjaliści z BET365 mnożą postawione pieniądze po kursie 2.35, zaś za remis 3.45. Wygrana Legii to mnożnik 3.00.
Przypuszczalne składy:
Lokeren: Barry - Odoi, Scholz, Marić, Galitsios - Patosi, Vanaken, Persoons, De Pauw, Leye - Dutra
Legia: Kuciak - Guilherme, Rzeźniczak, Astiz, Broź - Kucharczyk, Jodłowiec, Vrdoljak, Żyro - Duda - Sa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.