![Domyślne zdjęcie Legia.Net](/dynamic-assets/news2/970/0/default-photo.png)
Kucharski na XXX
10.09.2002 10:56
(akt. 07.12.2018 12:04)
<b>- Bardzo lubię piłkę nożną ale sam boje się chodzić na mecze z powodu niebezpieczeństw czyhających na zwykłego kibica na trybunach czy jest jakieś lekarstwo na taką sytuacje?</b>
Wywiad z Cezarym Kucharskim
- Bardzo lubię piłkę nożną ale sam boje się chodzić na mecze z powodu niebezpieczeństw czyhających na zwykłego kibica na trybunach czy jest jakieś lekarstwo na taką sytuacje?
- Mój brat ma pięcioletniego syna i nie boi się z nim chodzić na mecze. W Polsce jeszcze wiele musi się zmienić, by na mecze chodziły całe rodziny. Myślę jednak, że zarówno prasa jak i telewizja wyolbrzymiają ten problem. Na trybunach wcale nie jest tak źle jak to opisują.
- W naszej reprezentacji narodowej brak klasycznego rozgrywającego. Bez takiego zawodnika będzie ciężko awansować do ME.
- To nie jest tak, że tylko w naszej kadrze nie ma klasycznego rozgrywającego. To wynik ewolucji, jakiej podlega futbol. Gdy gra opiera się na jednym zawodniku, drużyna przeciwna może go łatwo zneutralizować. Nawet kilka fauli taktycznych na początku spotkania może załatwić sprawę. Dlatego wielu trenerów wybiera wariant, gdy każdy zawodnik odpowiada za grę zespołu. Nie każdy trener ma do swojej dyspozycji takich geniuszy piłkarskich jak Figo czy Zidane.
- Czy mimo iż stracił pan miejsce w reprezentacji potrafi pan jej kibicować?
- Nie straciłem miejsca po prostu na ten jeden mecz byli lepsi ja cały czas o to miejsce walcze.
- W poprzednim sezonie był pan w znakomitej dyspozycji. Niestety ostatnio pana forma odbiega od tej z zeszłego sezonu. To jest chyba bolączka wszystkich polskich zawodników, gdyż rzadko zdarza się, żeby któryś z polskich piłkarzy utrzymał formę dłużej.
- Tak jak wszyscy ludzie mam lepsze i gorsze dni. Forma może się skończyć podczas lotu samolotem, z dnia na dzień, a niewielu kibiców to rozumie.
- Mój brat ma pięcioletniego syna i nie boi się z nim chodzić na mecze. W Polsce jeszcze wiele musi się zmienić, by na mecze chodziły całe rodziny. Myślę jednak, że zarówno prasa jak i telewizja wyolbrzymiają ten problem. Na trybunach wcale nie jest tak źle jak to opisują.
- W naszej reprezentacji narodowej brak klasycznego rozgrywającego. Bez takiego zawodnika będzie ciężko awansować do ME.
- To nie jest tak, że tylko w naszej kadrze nie ma klasycznego rozgrywającego. To wynik ewolucji, jakiej podlega futbol. Gdy gra opiera się na jednym zawodniku, drużyna przeciwna może go łatwo zneutralizować. Nawet kilka fauli taktycznych na początku spotkania może załatwić sprawę. Dlatego wielu trenerów wybiera wariant, gdy każdy zawodnik odpowiada za grę zespołu. Nie każdy trener ma do swojej dyspozycji takich geniuszy piłkarskich jak Figo czy Zidane.
- Czy mimo iż stracił pan miejsce w reprezentacji potrafi pan jej kibicować?
- Nie straciłem miejsca po prostu na ten jeden mecz byli lepsi ja cały czas o to miejsce walcze.
- W poprzednim sezonie był pan w znakomitej dyspozycji. Niestety ostatnio pana forma odbiega od tej z zeszłego sezonu. To jest chyba bolączka wszystkich polskich zawodników, gdyż rzadko zdarza się, żeby któryś z polskich piłkarzy utrzymał formę dłużej.
- Tak jak wszyscy ludzie mam lepsze i gorsze dni. Forma może się skończyć podczas lotu samolotem, z dnia na dzień, a niewielu kibiców to rozumie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.