Legia Warszawa - Ajax Amsterdam: Zaszokować Europę

- Relacja w RadoGol - kliknij tutaj - relacji można słuchać w telefonach za pomocą Scrobble FM.

Wiele wskazywało na to, że zespół Ajaksu powoli wychodzi z kryzysu, w jaki wpadł od początku rozgrywek ligowych w 2015 roku. Dwie porażki, jeden remis i jedna wygrana w czterech pierwszych meczach rundy wiosennej, nie cieszyły specjalnie sympatyków z Amsterdamu. Z czasem podopieczni Franka De Boera rozegrali się. Zaraz przed pierwszym meczem z Legią przyszły dwa ligowe zwycięstwa z rzędu. Ajaks zdobywał trzy punkty zarówno w spotkaniu przeciwko Go Ahead Eagles jak i Twente Enschede. Następnie nadeszła skromna wygrana nad Legią na własnym boisku i kibice Ajaksu uwierzyli w powrót do pełni formy swoich piłkarzy. Zdziwienie było więc wielkie, gdy w prawie najsilniejszym zestawieniu zespół 33-krotnego zwycięzcy ligi holenderskiej zremisował na wyjeździe z Willemem II Tilburg 1:1. Bramkę dla Ajaksu zdobył Arkadiusz Milik, który podobnie jak przeciwko Legii, zagrał od pierwszej minuty. Gra ponownie nie wyglądała dobrze. Nieskuteczność w ofensywie i nieporadność w defensywnie sprawiła, że strata do liderującego PSV wynosi już 14 punktów.

De Boer nadal nie może skorzystać z Petera Leeuwenburgha, Nikiego Zimlinga oraz napastnika Kolbeinna Sigthorssona. Do zdrowia powracają lub powrócili już Joel Veltman, Ricardo van Rhijn, Lucas Andersen i Diederik Boer. Sytuacja kadrowa zespołu z Holandii wygląda na dużo lepszą niż w porównaniu do pierwszego meczu z Legią.

Trener Henning Berg zmagał się w ostatnim tygodniu z innymi problemami niż jego odpowiednik w drużynie Ajaksu. W związku z transferem Miroslava Radovicia do Chin powstało duże zamieszanie wokół klubu oraz wokół samego zawodnika. Norweg w ostatniej chwili postanowił nie wystawiać go w pierwszym spotkaniu przeciwko Ajaksowi, czym zadziwił wszystkich obserwatorów, a nawet zawodników własnej drużyny. Berg walczył do końca o to, by „Rado” został w Legii, ale Serb opuścił już Polskę i podpisał kontrakt z drużyną Hebei China Fortune. Także bez udziału „Radko” odbył się ligowy mecz z Koroną w Kielcach, gdzie legioniści zagrali drugim składem i bezbramkowo zremisowali. Po tej kolejce liderująca Legia ma tylko punkt przewagi nad Jagiellonią Białystok.

Cieszyć może zdrowie dopisujące piłkarzom z klubu mieszczącego się przy ul. Łazienkowskiej. W zespole brakuje ludzi z ciężkimi urazami. Dossa Junior zagrał w Amsterdamie i nie narzekał na zdrowie po swoim pierwszym oficjalnym występie w 2015 roku. Do treningów powrócił także Ondrej Duda, który regeneruje się po urazie odniesionym jeszcze pierwszym na obozie przygotowawczym, który miał miejsce w Turcji i znalazł sie w kadrze meczowej na czwartkowy mecz.

Ponadto we wtorek poinformowano, że doping będzie prowadzony spod stadionu, od strony ulicy Łazienkowskiej. Kibice warszawskiej drużyny będą starali się jak tylko mogą, by wesprzeć swoich ulubieńców w walce o historyczny wynik.

Arbitrem głównym spotkania Legia – Ajaks będzie Hiszpan David Fernandez Borbalan. Na liniach pomagać mu będą Raul Cabanero Martinez i Roberto Alonso Fernandez. Początek spotkania planowany jest na godzinę 19.

Specjaliści z Bet365 nie wykluczają zwycięstwa Legii. Kurs na zwycięstwo warszawiaków wynosi 2.20. W przypadku remisu każda złotówka zostanie przemnożona przez 3.40. W razie zwycięstwa przyjezdnych z Holandii mnożnik będzie bardzo podobny jak w sytuacji remisu – 3.30.  Z kolei w Betano wygląda to następująco: Legia 2.26, x 3.55, Ajax 3.60.

Przewidywane składy:

Legia: Kuciak – Broź, Dossa Junior, Rzeźniczak, Guilherme – Żyro, Jodłowiec, Vrdoljak, Masłowski, Kucharczyk – Sa.

Ajax: Cillessen - Boilesen, Viergever, van der Hoorn, van Rhijn - Klaassen, Bazoer, Serero  - Kishna, Milik, El Ghazi.