Legia zacznie bez Miro Radovicia
07.02.2012 08:15
<p>- Nie robię nic. Chodzę na zabiegi fizykoterapii, które mają sprawić, że kości szybciej się zrosną. Niestety, na taki uraz jedynym lekarstwem jest czas. Gojenia nie da się przyspieszyć. Dlatego prawdopodobieństwo, że zagram ze Sportingiem, jest niewielkie. Będzie dobrze, jeśli wyleczę się do ligowego meczu ze Śląskiem - mówi smutnym głosem Miroslav Radović, który leczy pęknięte żebra. </p>
Najlepszy strzelec legionistów w Lidze Europy (7 goli w 9 meczach) nie trenuje od dwóch tygodni. W meczu kontrolnym z Turkmenistanem (4:1) jeden zrywali tak ostro go sfaulował, że pękły mu dwa żebra. Wyjechał wtedy do Belgradu, a od piątku jest w Warszawie. Maciej Skorża musi więc przygotowywać strategię na spotkania ze Sportingiem Lizbona (16.02 i 23.02) w 1/16 finału Ligi Europy nie biorąc Radovicia pod uwagę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.