News: Kadra Legii na mecze II rundy el. LM

Legioniści dziś lecą do Rzymu

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

18.09.2013 09:19

(akt. 04.01.2019 12:15)

Dziś o godz. 10.30 piłkarze Legii wylecą do Rzymu. Drużyna uda się tam samolotem czarterowym. Zamieszka w centrum stolicy Włoch, w hotelu Mediterraneo. Oficjalny trening przed czwartkowym spotkaniem zaplanowano na godz. 19, na Stadio Olimpico. Pół godziny wcześniej z dziennikarzami spotka się trener Legii Jan Urban. Do Polski legioniści wrócą w nocy z czwartku na piątek. Wylot zaplanowano około godz. 1.30.

Super Express - 100 tysięcy euro za remis i 200 tysięcy za wygraną - tyle Legia może zarobić w każdym z sześciu meczów fazy grupowej Ligi Europy. Mistrz Polski walkę o punkty i pieniądze na europejskiej arenie zaczyna w czwartek od wyjazdowego starcia z Lazio Rzym. - Musimy zagrać o pełną pulę. Nie zamierzamy postawić w polu karnym piłkarskiego autobusu i się bronić - zapewnia Marek Saganowski. -Jeśli chce się zremisować, trzeba grać tak, by wygrać. Jedziemy walczyć o wszystko - wtóruje mu trener Jan Urban. Bojowe nastroje panują też w Rzymie. - Kluczowa w walce o awans będzie wygrana - mówi trener Lazio Vladimir Petković.


Rzeczpospolita - Włoska prasa nazywa Lazio superfaworytem. Dla kibiców i piłkarzy to mecz ważny, choć traktowany jako sprawdzian przed o wiele istotniejszymi niedzielnymi derbami Rzymu. O Legii rzymski "Corriere dello Sport" napisał, że to zespół niewygodny, a "Gazzetta dello Sport" stwierdziła, że to drużyna "niebezpieczna i bramkostrzelna". Spore wrażenie wywarło na włoskich mediach 5 goli wbitych w niedzielę na wyjeździe Koronie Kielce. O utraconych trzech prasa taktownie milczy. Trener rzymian Vladimir Petkovic powiedział nawet, że Legia reprezentuje "rozwijający się i idący do przodu polski futbol".


Gazeta Wyborcza - Rzymscy kibice, przedstawiciele mediów żyją przede wszystkim niedzielnymi derbami Rzymu. Mecz z Legią nikogo specjalnie nie obchodzi. Ale trener i piłkarze Lazio jakoś muszą zmierzyć się z tym problemem, czyli fazą grupową LE. Najprawdopodobniej potraktują go tak jak w poprzednim sezonie - ulgowo. Szczególnie przed tak ważnym meczem w Serie A.


W minionej edycji rzymianie dotarli mimo to do ćwierćfinału Ligi Europejskiej. Przegrali dwu mecz z Fenerbahce. Ale wcześniej, w rundzie grupowej, trener oszczędzał podstawowych piłkarzy. Królem strzelców całych rozgrywek został Czech Libor Kozak, który trafiał do bramki rywali osiem razy (dwa kolejne gole dołożył w eliminacjach), podczas gdy w Lidze nie zdobył żadnej bramki. Legioniści nie muszą się go jednak obawiać. Latem odszedł do Aston Villi.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.