News: Oficjalnie: Łukasz Broź odchodzi z Legii

Łukasz Broź: Teraz Torino lub Aalborg

Marcin Szymczyk

Źródło: Super Express

13.12.2014 10:23

(akt. 04.01.2019 13:45)

- Zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie, zdobyliśmy 15 punktów. Nie ma się co czarować, nikt z nas nie sądził, że będziemy najlepsi. Celem było wyjście z grupy i fajnie to wszystko się ułożyło. Jesteśmy dumni, pokazaliśmy Europie, że z Legią trzeba się liczyć. Najtrudniejszy był chyba pierwszy mecz przeciwko Lokeren (1:0). Początek rywalizacji to zawsze wielka niewiadoma, a Belgowie zagrali bardzo dobrze taktycznie. Nigdy nie zapomnę też końcówki meczu w Trabzonie (1:0), gdy graliśmy w dziesiątkę, a Turcy cisnęli jak walec - opowiada w rozmowie z "Super Expressem" Łukasz Broź.

- Nie ma na świecie piłkarza, który nie chciałby zagrać w Lidze Mistrzów, usłyszeć tego hymnu, pokazać się na pięknych stadionach, skonfrontować swoje umiejętności z najlepszymi. Byliśmy wściekli, że ta wielka szansa w tak głupi sposób nam uciekła. Ta złość nam pomogła w kolejnych meczach.


- Losowanie? Chciałbym, żebyśmy trafili na włoskie Torino albo duński Aalborg. Nie mam ciśnienia na Celtic. Nie musimy im nic udowadniać, bo już raz pokazaliśmy, że jesteśmy dużo lepsi. Ale jeśli los nas skojarzy, to znowu ich zbijemy.


- Sprawa Orlando Sa? Każdy ma inny charakter. Jeden spokojnie trenuje i czeka na szansę, a inny pokazuje swoje pretensje całemu światu. Orlando to bardzo dobry piłkarz, ale chyba powinien bardziej powstrzymywać emocje. A to, co było w szatni, niech zostanie w szatni.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.