News: Maciej Skorża: Jesteśmy bardzo szczęśliwi

Maciej Skorża: Jesteśmy bardzo szczęśliwi

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

03.11.2011 21:41

(akt. 12.12.2018 18:43)

<p>– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że awansowaliśmy z grupy, że zrobiliśmy to w dobrym stylu. Fajnie, ze przy wypełnionym stadionie – to potęguje nasza radość. Spełniły się Państwa słowa, że mecze u siebie zadecydują o naszym ewentualnym awansie i tak się stało. Ogromnie ważnym punktem było w tym wszystkim zwycięstwo w Bukareszcie i teraz mamy punkt straty do PSV i teraz powalczymy i pierwsze miejsce - zapowiedział trener Legii Maciej Skorża po meczu z Rapidem.</p>

- Jeśli chodzi o sam mecz to słowa uznania dla Rapidu, zagrał dobrze, wręcz świetnie. W pierwszej połowie grali dojrzalej, lepiej. Nam trochę pomogła czerwona kartka – poczuliśmy się dzięki temu pewniej, choć też nie od razu. Nie potrafiliśmy zdominować rywala, brakowało gry w szerz boiska. W drugiej połowie mieliśmy to zmienić i tak było przez pierwszą część, przez 15-20 minut. Bramka Miro Radovicia dodała spokoju w naszych szeregach i nawet po wyrównaniu dalej już graliśmy swoje. Niezawodny Rado trafił po raz kolejny i rywale już przestali wierzyć. Gwoździem do tego wszystkiego była trzecia bramka po pięknej akcji młodych zawodników wykończona przez Michała Kucharczyka. W nagrodę zespół jutro otrzymał dzień wolnego. W sobotę rozpoczynamy przygotowania do meczu z Jagiellonią


- Uczuliłem zawodników by nie dali jakiegoś popisu i by nie było fotoreportaży ze świętowania na mieście tego sukcesu


- Muszę zobaczyć sytuację z kartkami Janusza Gola i wtedy podejmę decyzję czy będzie kara podobnie jak w przypadku Miro Radovicia. Janek zarzeka się, że ręka nie była umyślna, ale jeśli zobaczę że mógł tego uniknąć to będę konsekwentny.


- Mamy punkt straty do PSV i jeśli chcemy zająć pierwsze miejsce w grupie to musimy wygrać. Punkty potrzebne są w Lidze Europy i Legii i całej Polsce do rankingu UEFA. Także walczymy dalej, nic się nie zmienia, nie spoczniemy na laurach. Kogo byśmy chcieli wylosować? Słabych drużyn już nie będzie w tej fazie więc poprosimy jakąś markową drużynę jak Tottenham i zrewanżować się zespołowi z Londynu za pojedynki jeszcze z Wisłą Kraków. Komu zadedykuje zwycięstwo? Rodzinie, oni wiedzą ile mnie zdrowia kosztuje praca w Warszawie i byli zawsze ze mną.


- Za mojej kadencji z Białymstoku graliśmy tylko raz, zremisowaliśmy tam. Stawiliśmy wtedy czoła walczącej o puchary drużynie Michała Probierza. Do był ważny moment w czasie budowania tego zespołu. Teraz pojedziemy tam w innej sytuacji i mam nadzieję że przywieziemy trzy punkty.


- Czy był to największy sukces w karierze trenerskiej? Awans do Ligi Mistrzów i faza grupowa to były moje początki, pomoc Pawłowi Janasowi przy rozpracowywaniu rywali. Dziś spełniłem swoje marzenie i jest to jeden z najbardziej radosnych dni w mojej przygodzie z piłką. Jest to sukces bardziej wymowny niż mistrzostwo Polski, bo rzadko polska drużyna gra na wiosnę w Europie. Teraz mamy jeden cel – aby ta wiosenna przygoda z Ligą Europy nie trwała tylko dwa mecze.

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.