Maciej Skorża: Nie przyjechaliśmy tu statystować
24.08.2011 17:08
- Czy to najważniejszy mecz za mojej kadencji w Legii? Tak to prawda. Nie jesteśmy w najlepszej sytuacji gdyż rywal przywiózł z Warszawy korzystny wyniki jakim jest bramkowy remis. Nie pozostaje nam jednak nic innego jak powalczyć o awans, o wynik premiujący nas do kolejnej rundy. Jeśli zagramy z takim samym zaangażowaniem jak tydzień temu i dołożymy do tego lepszą koncentrację i skuteczność w grze defensywnej to nie będziemy bez szans. W zeszły czwartek pokazaliśmy, że potrafimy stworzyć sytuacje podbramkowe i wierzę, że także jutro coś strzelimy. Niby wystarczy nam skromna wygrana 1:0, ale Spartak to świetna drużyna i o taki rezultat nie będzie łatwo. Siła, jaką dysponuje Spartak, jest duża. Jednak każdego można zaskoczyć, oczywiście przed meczem nie mam zamiaru ujawniać, jak chcę to zrobić. Przygotowywaliśmy się jednak do tego spotkania bardzo dokładnie, powstała strategia, która mam nadzieję da nam upragniony awans.
- Przede wszystkim wierzę w drużynę i jestem przekonany, że możemy wyjechać z Moskwy z dobrym rezultatem. Nie przyjechaliśmy tu statystować, a walczyć o awans!
Wojciech Skaba - Czuję respekt dla Spartaka Moskwa, ale normalnie podchodzę do tego spotkania. Jakieś spostrzeżenia z Moskwy? Chyba jeszcze nigdy nie grałem na tak wielkim stadionie, wszedłem na murawę i trybuny robią wrażenie. Ale tremy oczywiście nie czuję. Nie ma co gdybać jak się potoczy jutrzejsza rywalizacja. Choć zapewne Spartak będzie atakował od początku, a my skoncentrowani w defensywie i nastawieni na kontry - to jest bardzo prawdopodobne. Aby odnieść sukces czyli zwycięstwo musimy być bardzo skuteczni w obronie i w ataku. Wierzmy, że możemy awansować - po to do Rosji przyjechaliśmy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.