Maciej Skorża: Przegrany będzie miał kłopot

- Hapoel lubi być w posiadaniu piłki. Na dodatek świetnie radzą sobie z atakiem pozycyjnym, ale mają kłopoty gdy zepchnie się ich do defensywy. Ich siłą napędową są Toto Tamuz i Omer Damari.  Podobać się państwu będzie gra Abutbula. Również Nigeryjczyk Nosa jest ciekawym zakupem Izraelczyków. W pewnym momencie my też go obserwowaliśmy i mieliśmy na niego chrapkę. W każdej akcji udział bierze też prawy obrońca Canada. Zrobimy jednak wszystko, aby zepchnąć Hapoel do obrony. Nasza skuteczność nie jest najlepsza i musimy tworzyć wiele sytuacji od strzelenia gola.

- W pierwszej kolejce nie udało się zdobyć żadnego punktu. Gdybyśmy jutro nie wygrali, znajdziemy się w złej sytuacji, ale musimy walczyć o komplet „oczek”. Jeżeli chcemy marzyć o awansie to przynajmniej dwa zwycięstwa są niezbędne. Fachowcy wskazują ten zespół jako najłatwiejszego rywala, ale  wcale tak nie jest. To podobna ekipa do Gaziantepsporu.  Hapoel według Moshe to coś pomiędzy Lechem, a Wisłą.

- Statystyka spotkań przy Łazienkowskiej jest niekorzystna. Remisy w europejskich pucharach mimo wszystko cieszyły. Nie jesteśmy sparaliżowani presją gry w stolicy. Ze Śląskiem to była cena za eksperymenty przed Spartakiem, a Podbeskidzie zlekceważyliśmy. Takich błędów już nie popełnimy. Z naszą mentalnością i dyspozycją będzie OK.

- Dla nas liczy się tylko mecz z Hapoelem i nie patrzymy na razie na Wisłę. Cieszę się za to, że Biała Gwiazdą też będzie zmęczona. Oni będą mieli za sobą podobną przeprawę.  Śledziłem osiągnięcia trenera Kashtana, który ma większe doświadczenie. Naszym zawodnikom brakuje tej gry na poziomie fazy grupowej LE. Teraz będziemy podchodzili do tych spotkań bez przesadnego respektu dla przeciwników. Dla moich młodych podopiecznych to będzie bezcenna nauka.