News: Maciej Skorża: To była dla nas lekcja

Maciej Skorża: To była dla nas lekcja

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

15.09.2011 21:19

(akt. 13.12.2018 04:34)

<p>– Przegraliśmy mecz z bardzo dobra drużyną, ale czujemy duży niedosyt. Jest to spowodowane tym, że w pierwszej połowie – kiedy przegraliśmy całe spotkanie - oddaliśmy zbyt wiele pola rywalom, mieliśmy zbyt dużo respektu dla przeciwnika. Próbowaliśmy stworzyć zagrożenie kontrą po odbiorze piłki, ale za wolno to robiliśmy i dlatego nie było zagrożenia. W drugiej połowie graliśmy odważniej, było więcej pomysłu na grę, determinacji – widziałem chęć zdobycia wyrównującej bramki. Mieliśmy dziś jednak zbyt mało atutów w ataku aby wyrównać. Dlatego trzeba przyjąć porażkę z godnością i oddać PSV, że byli od nas drużyną lepszą - skomentował po spotkaniu trener Legii Maciej Skorża.</p>

- To nie jest kwestia ustawienia jednego czy dwóch zawodników z przodu, ale organizacji całej gry. Jeśli ktoś przejmuje piłkę na połowie rywala i nie ma komu zagrać bo nikt nie wychodzi na pozycję to ciężko jest cokolwiek zrobić. Chcieliśmy grać podobnie jak w Moskwie, ale rywal był silniejszy i na wiele nam nie pozwolił - tłumaczył przyczyny porażki warszawski szkoleniowiec.


- Dziś mieliśmy teoretycznie najtrudniejszy mecz z tych jakie czekają nas w fazie grupowej. Ale życie pisze różne scenariusze, zobaczymy jak będzie. PSV postaramy się zrewanżować w Warszawie. PSV to najtrudniejszy rywal w tym sezonie – drużyna bajecznie wyszkolona technicznie i świetnie zorganizowana taktycznie. To dla nas lekcja, musimy uczyć się od najlepszych, zdobywać doświadczenie. To dla mnie ważne by młodzi piłkarze uczyli się w meczach z tak znamienitymi rywalami - zaznaczył Skorża.


Trener Legii nie krył niedosytu z uwagi na brak siły rażenia zawodników ofensywnych w dzisiejszym meczu. - Oddaliśmy dwa celne strzały, oba oddali obrońcy. I to jest problem, mieliśmy niepokoić bramkę Tytonia strzałami z dystansu, ale nie realizowaliśmy tego zbyt dobrze. Uderzenia były zwykle niecelne.


Trener drużyny z Łazienkowskiej zdradził również swe przedmeczowe rozważania personalne odnośnie dzisiejszego meczu - Myślałem o zmianie w szeregach defensywnych - najwięcej o obsadzie środka obrony. Wybrałem Marcina Komorowskiego i po trudnym początku rozegrał dobre zawody. Z Artura Jędrzejczyka także jestem zadowolony. Nie można go winić za straconą bramkę. Grał z trudnym zawodnikiem, ale dał sobie radę, choć przed meczem myślałem także o Jakubie Rzeźniczaku po prawej stronie obrony.


- Nie zamierzamy jakoś bardzo rozpamiętywać tej porażki. Teraz skupiamy się na walce o zwycięstwo w meczu z Polonią. Liczę na pozytywną reakcję i poświęcenie ze strony drużyny - zakończył Skorża.

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.