Marc Gual: Najbardziej szalony mecz, w jakim grałem
17.08.2023 22:55
– Czuję się dobrze, wygraliśmy, zrobiliśmy robotę. To był zwariowany mecz, ostatnie 10 minut okazało się naprawdę szalone, ale ostatecznie awansowaliśmy – mówił po rewanżu z Austrią Wiedeń (5:3) zawodnik Legii, Marc Gual, który strzelił gola na 2:0.
– To był najbardziej szalony mecz, w jakim grałem, ale wszystko zakończyło się pomyślnie. Myślę, że najważniejszy był udany początek. Do przerwy prowadziliśmy 2:0, mieliśmy pewność siebie i wiedzieliśmy, że musimy to zrobić, więc kontynuowaliśmy nasz plan. Ostatnie minuty nie wyglądały zbyt dobrze, straciliśmy bramki, lecz wykonaliśmy solidną robotę.
– Asysta przy golu na 3:0? Wiedziałem, że Tomas Pekhart będzie w polu karnym, by wykorzystać sytuację. Widziałem go już wcześniej, był bliżej bramki, zdawałem sobie sprawę, że trzeba mu podać. Dobrze czujemy się ze sobą na boisku, również w treningach. Wiem, że Czech zawsze znajduje się w odpowiednim miejscu.
ZOBACZ TAKŻE:
- Wiedeń zdobyty, awans Legii!
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Kosta Runjaić: Jesteśmy dumni i szczęśliwi
- FC Midtjylland rywalem Legii w 4. rundzie el. Ligi Konferencji Europy
- Michael Wimmer: Wydawało mi się, że Legia była bardziej zmęczona
- Skrót meczu Austria Wiedeń – Legia
- Oceń legionistów za mecz z Austrią Wiedeń
- Pierwszy gol Elitima w Legii
- Maciej Rosołek: Mecz w Wiedniu zostanie w pamięci do końca życia
- Bartosz Slisz: Legia walcząca do końca!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.