Marcin Kaczmarek: Zrobiliśmy bardzo dużo, by nie przegrać

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

04.11.2022 23:00

(akt. 05.11.2022 09:12)

– Myślę, że zrobiliśmy bardzo dużo, by nie przegrać. Ale w piłce tak bywa, że czasami gra się konsekwentnie, nieźle, z trudnym przeciwnikiem, za którego oczywiście uważam Legię, i się przegrywa – mówił po rywalizacji z "Wojskowymi", w 16. kolejce PKO Ekstraklasy, trener Lechii, Marcin Kaczmarek.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

– Musimy wyciągnąć dużo pozytywnych wniosków, bo wydaje mi się, że w pierwszej połowie prezentowaliśmy się dobrze, mądrze, wyeliminowaliśmy większość atutów gospodarzy, sami groźnie atakowaliśmy. W drugiej odsłonie stołeczny zespół osiągnął przewagę, co jest bezdyskusyjne, lecz myślę, że mogliśmy przynajmniej zremisować. Bardzo żałuję, że tak się nie stało, bo byłby to dla nas kolejny bodziec do dalszej pracy. To już historia. Gratuluję Legii ważnych trzech punktów, przed nami jeszcze dwa spotkania ligowe, plus mecz w Pucharze Polski. Musimy zrobić wszystko, by jak najlepiej przygotować się do wtorkowej rywalizacji.

– Ważnym momentem, negatywnym dla nas, okazała się kontuzja Sezonienki. Musieliśmy zrobić zmianę z konieczności. Kacper prezentował się naprawdę nieźle przy Łazienkowskiej. Być może uraz wykluczy go z najbliższych meczów. Tak jak powiedziałem, gramy dalej, musimy podnieść się po porażce i rywalizować do końca, bo przed nami istotne spotkania.

– Graliśmy z Legią, która była rozpędzona po wygranej 5:2 w Białymstoku. Wydaje mi się, że możemy być naprawdę usatysfakcjonowani z piątkowej postawy, ale to nie zawsze przekłada się na punkty. Warszawiacy stworzyli przewagę, strzelili dwa gole. Istotnym momentem była też sytuacja Durmusa, który co prawda z kąta, ale uderzał bardzo groźnie, mógł być to gol na 2:0 i nie wiemy, jak wtedy potoczyłby się mecz.

– Nie ustrzegliśmy się błędów. Musimy cały czas próbować poprawiać pojedyncze elementy, lecz – tak jak powiedziałem – będę starał się wyciągać sporo pozytywnych rzeczy, nie zapominając o tym, co było złe. Straciliśmy dwie bramki, pojawiły się pomyłki, a Legia, dzięki konsekwencji w drugiej połowie, sprawiła, że wyjeżdżamy bez punktów.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.