News: Metalist - klub podejrzanego oligarchy

Metalist - klub podejrzanego oligarchy

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

22.10.2014 09:08

(akt. 08.12.2018 08:20)

Serhij Kurczenko jest tym, który pociąga za sznurki w Metaliście Charków. Nie wiadomo tylko, jak długo będzie to robił, bo podobno z powodu sytuacji na wschodzie kraju chce wynieść się do Dnipro Dniepropietrowsk. Za rok skończy 30 lat, a jego spółki kontrolują jedną trzecią rynku paliwowego Ukrainy, a on trafił do dziesiątki najbogatszych ludzi Ukrainy. To efekt szerokich powiązań z politykami, przede wszystkim z byłym prezydentem kraju, Wiktorem Janukowyczem i jego synami.

Nikt w klubie po nim nie będzie płakał. Kurczenko kupił Metalista pod koniec 2012 roku płacąc za niego Ołeksandrowi Jarosławskiemu (inny oligarcha) 300 mln dol. (wg niektórych źródeł 400 mln). Dodatkowo za 80 mln dol. nabył stadion w Charkowie. Od tego czasu wszystko się zmieniło. Wielu obcokrajowców, ogromne pensje, dziesiątki milionów dolarów wydawanych na transfery, ale efekty marne. Zamiast bić się o mistrzostwo, drużyna ma najgorszy sezon od lat - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".


Po wydarzeniach na Majdanie i zmianie władzy, oligarcha zniknął tak samo jak Janukowycz, doprowadzając do kilkumiesięcznych zaległości w wypłatach. Kurczenko znalazł się na liście ludzi objętych sankcjami UE, jego firmy na Ukrainie wzięto pod lupę, a Metalist stanął na krawędzi upadku. Sprzedano Marko Devicia do Rubina Kazań, a z funkcji trenera zrezygnował pochodzący ze Lwowa i mający polskie korzenie Myron Markiewicz.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.