fot. Marcin Szymczyk

Michael Wimmer: Mamy sporą przewagę

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

10.08.2023 21:50

(akt. 11.08.2023 08:40)

– Jesteśmy bardzo szczęśliwi z wyniku, który osiągnęliśmy na trudnym terenie. Dziękuję drużynie. To trzeci mecz w europejskich pucharach w tym sezonie i trzecia wygrana. Pokazujemy na boisku niesamowitą energię, każdy potrafi dołożyć cegiełkę do wspólnego sukcesu – mówił po pierwszym spotkaniu z Legią Warszawa w 3. rundzie el. Ligi Konferencji trener Austrii Wiedeń, Michael Wimmer.

– Cieszymy się duchem drużyny, wypracowaliśmy to w przygotowaniach. Wiedzieliśmy, że siłą Legii jest posiadanie piłki. Wtedy warszawiacy potrafią grać bardzo zróżnicowanie, zmieniać tempo. Udało nam się temu przeciwstawić poprzez zdecydowaną postawę w obronie i szybkie przechodzenie do kontrataków. Nie wykorzystaliśmy wszystkich sytuacji, które mieliśmy, ale sfinalizowaliśmy chociaż część z nich.

– Uważam, że do przerwy zasłużenie prowadziliśmy 1:0. W drugiej połowie podwyższyliśmy wynik na 2:0. Legia też miała 3-4 sytuacje, była blisko. Później wypracowaliśmy praktycznie piłkę meczową, na 3:0, nie wykorzystaliśmy jej, potem miejscowi złapali kontakt. Ostatecznie wygraliśmy 2:1, z czego jestem bardzo zadowolony.

– Nie powiedziałbym, że nasza dobra postawa w obronie była niespodzianką. Wielkie słowa uznania dla Johannesa Handla, który – będąc praktycznie zupełnie nierozgrzanym – musiał zmienić kontuzjowanego Tina Plavoticia. Mamy nadzieję, że jego uraz nie jest zbyt poważny. Kompaktowość naszej jedenastki okazała się niesamowita. Zachowaliśmy równe odstępy między formacjami, więc Legia nie miała wielu przestrzeni, które mogła by wykorzystać. To klucz do takiego, a nie innego wyniku.

– Moja drużyna pokazała 100 procent zaangażowania. Legia nie wykorzystała paru sytuacji, my też. Gdybyśmy trafili na 3:0, to teraz byśmy się znaleźli w innym miejscu. Pojawiły się kontry, których nie rozegraliśmy zbyt dobrze. Rewanż okaże się trudny. Tym razem publiczność będzie po naszej stronie. Być może pomoże nam to w tym, by wznieść się na wyżyny. Trzy zwycięstwa w trzech meczach pucharowych dają nam dużą pewność siebie. Chcemy to kontynuować i awansować do kolejnej rundy kwalifikacji.

– Czy stracony gol komplikuje nasz plan na rewanż? To już czepianie się szczegółów. Wygraliśmy, to znakomita sytuacja wyjściowa przed rewanżem. Prowadziliśmy 2:0, mieliśmy szansę na 3:0 – gdybyśmy ją wykorzystali, to być może Legia nie złapałaby kontaktu. Ta bramka okazała się jednak w pełni zasłużona, gdyż miejscowi bardzo naciskali w tej części meczu, byliśmy przyparci do muru. Uważam, że zwycięstwo daje nam sporą przewagę przed drugim spotkaniem. Nieważne czy byłoby 2:0 czy 2:1, w dalszym ciągu musimy zaprezentować maksimum możliwości i poświęcenia, by awansować.

– Muharem Huskovic? Strzelił dwa gole, które okazały się zwieńczeniem całej postawy. Cieszę się także z jego starań, walki. Wcześniej niektórzy mówili, że brakowało mu wyrachowania w pobliżu bramki. Teraz temu zaprzeczył, dwa razy zachował się w polu karnym jak stary wyjadacz. Do tego dochodzi Andreas Gruber, który napędzał nasze akcje poprzez szybkość. Dominik Fitz dogrywa bardzo dokładnie. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że prezentuje naprawdę wysoki poziom. Cała drużyna spisała się niesamowicie, Christian Fruechtl wybronił parę groźnych sytuacji.

ZOBACZ TAKŻE: 

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.