Michał Żyro: Możemy sobie pozwolić na pewność siebie
06.11.2014 13:05
Coś zmieniło się w waszych wypowiedziach przez ostatni rok. Widać w nich pewność siebie, nikt się nie asekuruje.
- Na pewno gdybyśmy grali z Manchesterem United czy Barceloną, to bym się w taki sposób nie wypowiadał, nie byłoby takiej pewności siebie. Ale zmierzymy się z Metalistem Charków, wygraliśmy z nimi na Ukrainie dwa tygodnie temu i teraz, przynajmniej w teorii, powinno być nam łatwiej. Znamy przeciwnika, znamy też swoją wartość i wszystko wskazuje na to, że wygramy. Jesteśmy faworytami i drużyną lepszą. Faktycznie nie zawsze mówiliśmy w taki sposób, ale też nie wygrywaliśmy tylu spotkań w Europie. Rok temu było pod tym względem słabo, więc nikt w ten sposób nie mówił. Teraz jest lepiej, więc możemy sobie na to pozwolić.
Jakiego sposobu gry spodziewacie się po Metaliście?
- Rok temu byliśmy w podobnej sytuacji, jak oni teraz. Po każdej kolejnej porażce graliśmy o to, by zmazać tę plamę. Poprzednie spotkania były nieważne i myślę, że w taki sposób oni podejdą do tego rewanżu. Na pewno nie odpuszczą. Dla nas to kolejne fajne wyzwanie, jesteśmy zmotywowani, mamy nadzieję, że będzie pełny stadion.
Nie martwi was, że ostatnio frekwencja na Legii nie dopisuje?
- Nie wiem, dlaczego tak to wygląda. Może Warszawa ma tyle fajnych rozrywek, że ludzie chodzą do kina czy teatru. Trudno, my możemy tylko dobrą grą i wynikami zachęcić kibiców do przyjścia na stadion Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.