Miroslav Radović: Moje serce bije dla Legii
13.12.2011 17:08
Mówi się, że może pan odejść z Legii?
- Nigdy wcześniej nie dzwoniło do mnie tylu menedżerów i to też jest miara postępów jakie zrobiłem. Podpisałem nie tak dawno 2,5 letni kontrakt z Legią i nie spieszę się z wyjazdem. Mam w Polsce kartę rezydenta, wkrótce otrzymam polski paszport. Warszawa mi się tak podoba, że zastanawiam się czy nie zamieszkać tu na stałe po zakończeniu kariery. Ale najistotniejsze jest to, że w styczniu ma urodzić się mój syn - termin jest wyznaczony w moje urodziny. Gdyby tak się stało byłby to najwspanialszy prezent pod słońcem. Synek będzie nazywał się Niksza i powiększy grono zagorzałych kibiców Legii. A wracając do tematu zmiany klubu - konkretną ofertę dostałem jedynie od Partizana. To czy będą się toczyły jakieś rozmowy zależy od klubu, ja znakomicie czuję się w Warszawie.
Czyli jest pan legionistą?
- Moje serce bije w rytmie życia Legii. Nawet jeśli kiedyś przyszłoby mi się kiedyś rozstać, to klub z Łazienkowskiej pozostanie moim numerem jeden na zawsze. Tak, tak nawet przed Partizanem, który był ważnym etapem mojej kariery, ale mocniej się związałem z Warszawą. Mam takie marzenie aby zdobyć mistrzostwo Polski i awansować do Ligi Mistrzów. Ludzie czekają na to tyle lat, że jesteśmy im to winni.
Cała rozmowa z Miroslavem Radoviciem w najnowszym numerze tygodnika "Piłka Nożna".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.