News: Mirosław Szymkowiak: Sędzia pilnował wyniku

Mirosław Szymkowiak: Sędzia pilnował wyniku

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

07.11.2013 10:49

(akt. 09.12.2018 03:52)

- Trabzon ma lepszych piłkarzy, to trzeba uczciwie przyznać. Ci najwięksi grali w bardzo dobrych europejskich klubach i na pewno nie pękną w Warszawie. Ale ten pierwszy mecz pokazał, że zwyczajnie byli do walnięcia. Szkoda, że Legia nie potrafiła wykorzystać tej szansy. Ale należy pamiętać, że Legii należał się rzut karny i mecz z przewagą jednego zawodnika - to nie podlega dyskusji. Ale coś w postawie arbitra było niepokojącego. Najwygodniej przyjąć, że arbiter po ludzku się mylił i pech chciał, że akurat na niekorzyść polskiej drużyny. Tylko że ja w tej Turcji trochę grałem i różne cuda widziałem - opowiada w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Mirosław Szymkowiak.

- Często wyglądało to tak, że drużyny pokroju Trabzonsporu w prestiżowych meczach na własnym boisku w zasadzie nie miały prawa przegrać i czuło się, że sędzia myśli właśnie w taki sposób. W podobnych sytuacjach zwykło się mówić, że sędzia pilnował wyniku. W Polsce była wielka afera korupcyjna, ale Turcy też potrafili ustawiać mecze. Proszę sobie przypomnieć dotkliwe kary, jakie z tej przyczyny spadały na znane tureckie kluby. Turcy mają szczęście do decyzji arbitrów na ich korzyść, kiedy występują w roli gospodarza. - dodaje Szymkowiak.

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.