News: Plotki transferowe: Hull City obserwuje Nikolicia

Nemanja Nikolić: Chcemy dać Lechowi jeszcze jednego kopniaka

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

23.10.2015 11:50

(akt. 04.01.2019 13:18)

- Nikt się nie spodziewał, że mistrz kraju w obecnym sezonie będzie zajmował ostatnie miejsce w tabeli. Piłkarze z Poznania stracili trochę pewności siebie. Lech to jednak dobra drużyna, która ma teraz ciężki okres, ale jest to zespół z ogromnym potencjałem. Posiada solidnych zawodników i na pewno w pewnym momencie odbije się od dna. Natomiast my skupiamy się na sobie. To bardzo ważne spotkanie dla nas, kibiców i całego klubu. Nie możemy pozwolić rywalom na jakąkolwiek ulgę. Chcemy dać im jeszcze jednego kopniaka i nie pozwolić podnieść się z dna tabeli. Dlatego będziemy walczyć o trzy punkty - powiedział Nemanja Nikolić na konferencji prasowej przed meczem z Lechem Poznań.

- Superpuchar? To był wspaniały mecz, niesamowita atmosfera. Czterdzieści pięć tysięcy kibiców oglądało na żywo moje pierwsze spotkanie w barwach Legii. Niestesty przegraliśmy i nie byliśmy szczęśliwi. Nie można mówić o pozytywnych odczuciach, kiedy pokonuje nas największy rywal.


- Teraz każdy z nas przygotowuje się mentalnie do spotkania z Lechem. Kiedy pojedynkujemy się z taką drużyną, to wiadomo, że miejsce w tabeli nie ma żadnego znaczenia. Na pewno lechici przyjadą tutaj zmotywowani. Zrobimy jednak wszystko, żeby wygrać. Mamy sporą stratę do Piasta, a walczymy przecież o mistrzostwo Polski. Musimy nadrabiać zgubione już punkty. Mam nadzieję, że kibice będą naszym dwunastym zawodnikiem. Potrzebujemy ich dopingu.


- W Superpucharze Lech grał bardzo dobrze. Rywale byli od nas szybsi, grali z dużą intesywnością, byli zdecydowanie lepsi od nas. Po tym meczu wygraliśmy z FC Botosani. Awansowaliśmy do Ligi Europy. W Ekstraklasie nie idzie już nam tak dobrze, ale my zajmujemy trzecie miejsce, a Lech jest na ostatniej lokacie w tabeli. Mamy teraz nowego trenera. Poznajemy się z nim. Nas problemy „Kolejorza” nie interesują. Mamy swoje kłopoty, z którymi musimy sobie poradzić. Chcemy zwyciężyć w niedzielnym spotkaniu.


- Słyszałem o słowach wiceprezesa Lecha. Nie chcę odpowiadać przez media zarządowi „Kolejorza”. To raczej pytanie do działu skautingu z Poznania. Ja dziękuję, że Legia ściągneła mnie do siebie. Dziękuję Lechowi, że mnie nie sprowadzili do swojej drużyny, bo nie mógłbym grać w największym klubie w Polsce. Dzięki Michałowi Żewłakowowi gram przy Łazienkowskiej. Strzeliłem 15 goli, ale muszę cały czas pracować, aby wciąż się rozwijać. Głównym celem jest mistrzostwo Polski, a do tego konieczna jest dobra praca całego zespołu.

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.